Nowa dziedzina z wielką przyszłością

Duże wrażenie, głównie w serwisach i na forach internetowych zrobiła niedawno „samonaprawiająca się” po drobnych zarysowaniach powłoka nowego modelu LG G Flex. Wydaje się jednak, że to dopiero początek wielkiej przygody inżynierów z technologiami „samonaprawiania” materiałów.

Naukowcy ze szkoły inżynieryjnej Uniwersytetu Pittsburgh, opracowali model samodzielnie regenerującego się żelu polimerowego. Jak wyjaśnia jedna z członkiń zespołu, Anna C. Balazs, w technologii materiałowej, na którą obecnie pracują, nie chodzi o „naprawę drobnych defektów, lecz o regenerację na dużą skalę”. Mogłoby to być np. odtworzenie całych części, np. złamanej nogi krzesła, odbudowa połączenia urwanego lusterka samochodowego itp.

W stworzonym modelu badacze starają się odtworzyć procesy regeneracji części ciała znane z natury, np. u ameb. Struktura składa się z nanoprętów o rozmiarach 10 tysięcy razy mniejszych niż ludzki włos, zanurzonych w polimerowym żelu. W komputerowych symulacjach udaje się odtworzyć mechanizm „wyczuwania” uszkodzenia i procesu samoistnej rekonstrukcji w miejscu ubytku za pomocą syntetycznych struktur. Technologia musi być oczywiście sprawdzona eksperymentalnie. Do konkretnego materiału z mocą samoregeneracji jeszcze długa droga.