Widzieć, gdy jest naprawdę ciemno
Nocne widzenie w zakresie podczerwieni, jakie oferują rozliczne urządzenia to technika pożyteczna, ale tak naprawdę nie jest to wyostrzanie wzroku, gdyż nawet najostrzejszy ludzki wzrok nie widzi w tym zakresie fal. Prawdziwym wyostrzaniem widzenia są za to nowe techniki, które, aby „zobaczyć” coś w ciemności, nie potrzebują więcej niż foton na piksel.
Tak działa technika opracowana przez Ahmeda Kirmani z the Massachusetts Institute of Technology (MIT) i opisana w najnowszym numerze „Science”. Urządzenie, które opracował wraz ze swoim zespołem wysyła w ciemnościach laserowy impuls o niewielkiej mocy, który, po odbiciu od obiektu, zapisuje w detektorze pojedynczy piksel.
Sama technika nie jest nowa. Nowością jest wykorzystany przez Kirmaniego i kolegów wyrafinowany algorytm, który sprawia, że do tworzenia obrazu potrzeba wielokrotnie mniejszej liczby fotonów. Jak się wylicza, potrzebuje jednej setnej tego, co potrzebne jest obecnie używanym detektorom światła w trudnych warunkach, np. w technice LIDAR.