Udana fuzja termojądrowa?
Badacze z kalifornijskiego Lawrence Livermore National Laboratory poinformowali, że podczas próby fuzji termojądrowej po raz pierwszy udało im się wytworzyć więcej energii z reakcji niż wynosił wkład w zasilanie paliwa. Nie oznacza to wprawdzie, że zaczniemy teraz budować elektrownie termojądrowe, ale z pewnością jest to ważny przełom, o którym doniosło czasopismo „Nature”.
Drobina paliwa składającego się z izotopów wodoru, deuteru i trytu, wytworzyła dokładnie 17 tysięcy dżuli energii. To więcej niż pobrała, ale, co, niestety znacznie pogarsza bilans, do paliwa trafił zaledwie jeden procent całej zużywanej w eksperymencie energii. I ta informacja z pewnością znacznie powściąga entuzjazm.
Przecieki o przełomowych wynikach w National Ignition Facility pojawiły się już we wrześniu z serwisie BBC. W laboratorium pracuje laser o mocy 350 trylionów watów. Jego zadaniem jest rozpalenie izotopów wodoru do temperatury reakcji termojądrowej. Superlaser jest tak naprawdę wiązką 192 promieni laserowych, przyspieszanych w akceleratorach.