NASA potwierdza działanie relatywistycznego silnika elektromagnetycznego

NASA potwierdza działanie relatywistycznego silnika elektromagnetycznego
Zbywany przez oficjalną naukę, jako łamiący prawo zachowania pędu, wykorzystujący mikrofale do osiągnięcia ciągu silnik EmDrive został oficjalnie zaprezentowany na poważnej konferencji branżowej Joint Propulsion Conference w Cleveland jako prototyp, którego działanie potwierdza sama NASA. Jeśli dalsze testy potwierdzą działanie tego rodzaju silnika, to czekałaby nas prawdziwy przełom w napędach kosmicznych.

W ubiegłym roku działający prototyp o ciągu 720 mN zaprezentowali Chińczycy. Teraz, dzięki determinacji amerykańskiego konstruktora Guido Fetty, któremu udało się przekonać agencję NASA do przeprowadzenia testów EmDrive. Pięciu naukowców z Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona przez parę dni badała dokładnie silnik osiągając ciąg 30-50 mikroniutonów.

Koncepcję napędu elektromagnetycznego opracował brytyjski naukowiec, Roger Shawyer, który opublikował w "New Scientist” artykuł na temat EmDrive. Został ostro skrytykowany przez naukowców, w których ocenie relatywistyczny napęd elektromagnetyczny oparty na tej koncepcji narusza prawo zachowania pędu, czyli jest kolejną wersją fantazji o "perpetuum mobile".

Zarówno testy chińskie, jak i te ostatnie przeprowadzone przez NASA zdają się jednak potwierdzać, że napęd wykorzystujący fenomen ciśnienia promieniowania na powierzchnię przez promieniowanie elektromagnetyczne oraz efekt odbijania fali elektromagnetycznej w stożkowym falowodzie dający w efekcie różnicę sił i pojawienie się siły ciągu.

Siłę tę można z kolei zwielokrotnić umieszczając lustra w odpowiedniej odległości, która musi stanowić wielokrotność połowy długości fali elektromagnetycznej. Shawyer wyjaśnia, że jego system należy rozważać jako otwarty (czyli nie jako perpetuum mobile) w rozumieniu teorii względności, z falą elektromagnetyczną i falowodem mającymi różne układy odniesienia.

M. U.