NASA potwierdza działanie relatywistycznego silnika elektromagnetycznego
W ubiegłym roku działający prototyp o ciągu 720 mN zaprezentowali Chińczycy. Teraz, dzięki determinacji amerykańskiego konstruktora Guido Fetty, któremu udało się przekonać agencję NASA do przeprowadzenia testów EmDrive. Pięciu naukowców z Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona przez parę dni badała dokładnie silnik osiągając ciąg 30-50 mikroniutonów.
Koncepcję napędu elektromagnetycznego opracował brytyjski naukowiec, Roger Shawyer, który opublikował w "New Scientist” artykuł na temat EmDrive. Został ostro skrytykowany przez naukowców, w których ocenie relatywistyczny napęd elektromagnetyczny oparty na tej koncepcji narusza prawo zachowania pędu, czyli jest kolejną wersją fantazji o "perpetuum mobile".
Zarówno testy chińskie, jak i te ostatnie przeprowadzone przez NASA zdają się jednak potwierdzać, że napęd wykorzystujący fenomen ciśnienia promieniowania na powierzchnię przez promieniowanie elektromagnetyczne oraz efekt odbijania fali elektromagnetycznej w stożkowym falowodzie dający w efekcie różnicę sił i pojawienie się siły ciągu.
Siłę tę można z kolei zwielokrotnić umieszczając lustra w odpowiedniej odległości, która musi stanowić wielokrotność połowy długości fali elektromagnetycznej. Shawyer wyjaśnia, że jego system należy rozważać jako otwarty (czyli nie jako perpetuum mobile) w rozumieniu teorii względności, z falą elektromagnetyczną i falowodem mającymi różne układy odniesienia.
M. U.