Laserowy test dla cukrzyków
Nie jest to jedyny pomysł na zmianę sposobu testowania krwi pod kątem zawartości cukru. Proponowano m. in. tatuaże z nanorurek węglowych oraz implanty badające skład śliny. Wszystkie one, także pomysł z Princeton, zakładają, że nie będzie bezpośrednich testów krwi. Zamiast tego, wymyślone przez nich urządzenie kierować będzie wiązkę laserową na dłoń i badać poziom absorpcji cząsteczek cukru w organizmie.
Laser wykorzystany przez naukowców nie pracuje w zakresie bliskiej podczerwieni, lecz w średniej podczerwieni (ang. mid infrared, MIR), o falach długości 2,5−25 μm. Unika się w ten sposób zakłóceń wywołanych interakcjami promieniowania z substancjami chemicznymi w ciele pacjenta. Z kolei laser pracujący na większych długościach fal potrzebuje urządzeń o większej mocy. Naukowcy z Princeton zastosowali rozwiązanie zwane kwantowym laserem kaskadowym. Pierwsze testy wypadają dość obiecująco.