Smartfony do detekcji cząstek kosmicznych
Naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Kalifornijskiego poinformowali, że przygotowali aplikację, której założeniem jest włączenie nowoczesnych aparatów telefonicznych a przede wszystkim ich kamer do pracy przy detekcji wysokoenergetycznych cząstek, wpadających do ziemskiej atmosfery, a przez to zwiększenie ilości danych, jakimi dysponować będą badacze.
Cząstki pochodzące z odległego Wszechświata charakteryzują się ogromnymi energiami a rozpoznaje się je po „deszczach” innych cząstek w atmosferze, wywołanych przez te twarde promieniowanie. I właśnie wykrycie tych strug ma być celem aplikacji CRAYFIS (skrót od Cosmic Rays Found in Smartphones). Zdaniem naukowców krzemowe sensory, w które wyposażone są kamery smartfonów dobrze nadają się do detekcji śladów kosmicznych cząstek.
Specjaliści przygotowali wersje CRAYFIS zarówno do systemu Android jak iOS. Odróżnia ona obrazy wykonane za jej pomocą od innych fotografii w pamięci aparatu, więc nie zagraża prywatności. Automatycznie pracuje jedynie wtedy, gdy telefon jest w trakcie ładowania, nie zużywa, więc baterii na procesy w tle. Zdjęcia ładowane są na serwer Uniwersytetu Kalifornijskiego, gdy smartfon jest połączony z Wi-Fi.