Starship - wreszcie udane lądowanie

Starship - wreszcie udane lądowanie
SpaceX - firmie Elona Muska, po odbyciu lotu testowego na wysokości dziesięciu kilometrów, w piątym podejściu udało się pomyślnie wylądować prototypem dużej rakiety Starship SN15. Po lądowaniu miał wprawdzie miejsce pożar paliwa, który udało się opanować. To duży kamień milowy w programie kosmicznym SpaceX, która w perspektywie ma transportowanie ludzi na Księżyc i Marsa za pomocą kolejnych wersji rakiety Starship.

Poprzednie testy lotu i lądowania Starshipa kończyły się eksplozjami pojazdu. Tym razem licząca czterdzieści trzy metry wysokości rakieta, nazywana również statkiem, została wystrzelona z kompleksu SpaceX w południowym Teksasie i wylądowała na płycie kosmodromu po sześciominutowym locie. Niewielki zapłon po lądowaniu, był spowodowany, jak piszą serwisy informacyjne, wyciekiem metanu.

Na eksperymentalnym projekcie Starship opiera się plan budowy załogowego lądownika księżycowego, na którego zbudowanie firma Muska wygrała kontrakt o wartości 2,9 miliarda dolarów. Dwóch przegranych w tej rywalizacji oferentów: Blue Origin LLC Jeffa Bezosa i Leidos Holdings Inc., złożyło oficjalne protesty w związku z przyznaniem przez agencję zamówienia SpaceX. Według nich było to spowodowane brakiem funduszy na zatrudnienie więcej niż jednego wykonawcy. Misja na Księżyc według wciąż obowiązującego planu, miałaby się odbyć w 2024 roku, w związku z czym testy Starshipa musiałby się zakończyć gotową wersją pojazdu do 2023 roku.

Źródło: bit.ly

Mirosław Usidus

Zobacz także:

Raport: Stare dobre rakiety kosmiczne
Nowy wyścig na Księżyc - srebrna gorączka