Rockman leci na Księżyc Yūsaku Maezawa

Rockman leci na Księżyc Yūsaku Maezawa
Może być nie tylko pierwszym turystą na orbicie księżycowej, ale w ogóle pierwszym człowiekiem, który zapuścił się tak daleko od czasu zakończenia programu Apollo. Jeśli ktoś potrzebuje przykładu do definicji "barwnej postaci", to były punkrockowiec Yūsaku Maezawa (1) nadaje się, jak mało kto.
1. Yūsaku Maezawa

Urodził się w roku 1975 r., w japońskim mieście Kamagaya, leżącym w prefekturze Chiba, jako starszy z dwóch synów prostego księgowego i gospodyni domowej. W gimnazjum zaczął naukę gry na gitarze. Potem jednak postanowił zmienić swoją muzyczną "specjalizację" na perkusję (2). Przyczyny były dość prozaiczne.

- Kiedy chcesz założyć zespół, zawsze zderzasz się z deficytem perkusistów - wyjaśniał w jednym z wywiadów prasowych.

2. Maezawa podczas gry na perkusji

W roku 1991 rozpoczął naukę w renomowanej szkole średniej Waseda Jitsugyo. Wtedy założył swoją pierwszą rockową grupę z prawdziwego zdarzenia - Switch Style. W 1993 r. wraz z kolegami wydał swój pierwszy minialbum (tzw. epkę). Muzycy grali w stylu hardcore punk i to okazało się być wówczas w Japonii receptą na sukces. Zespół podpisał kontrakt z wytwórnią muzyczną i wydał płytę długogrającą, która jak na debiut sprzedawała się bardzo dobrze.

Po ukończeniu szkoły średniej Yūsaku zdecydował, że nie pójdzie na studia. Wyjechał ze swoją dziewczyną do USA. W wywiadzie dla japońskiego miesięcznika "President" w 2014 r. wspominał tamten wyjazd do Stanów Zjednoczonych jako odrzucenie konwencjonalnej ścieżki edukacji i kariery obowiązującej w Japonii. Mówił, że po tym jak widział "te wszystkie zmęczone twarze ludzi jadących rano do pracy", nie chciał w przyszłości stać się typowym rozczarowanym "salarymanem" (tak nazywa się w Japonii klasę tzw. białych kołnierzyków).

Muzyka przegrała z biznesem

Już wcześniej, grając w zespole, Maezawa realizował swoją drugą pasję - kolekcjonowanie rzadkich importowanych płyt punkowych i utrzymanych w pokrewnych stylach. Jego kolekcja znacznie powiększyła się podczas pobytu w USA. Po powrocie do Japonii w 1995 r., zbiory, które zgromadził, stały się podstawą do stworzenia jego pierwszej firmy - Start Today, która zajmowała się wysyłkową sprzedażą. Yūsaku założył ją w 1998 r., mając 22 lata. Nazwa pochodziła od tytułu jednego z albumów nowojorskiego punkowego zespołu Gorilla Biscuits.

W tym samym roku zespół Switch Style podpisał kontrakt z wielką wytwórnią BMG Japan. W 2000 r. firma Start Today przeniosła się do Internetu, do oferty dodając odzież.

- Nie uważałem się jeszcze wtedy za przedsiębiorcę z branży handlu detalicznego - wspominał w magazynie "Forbes" w 2011 r. - Działałem ciągle w branży muzycznej i byłem z tego zadowolony.

Jednak rok później Maezawa ogłosił przerwę w muzycznej karierze. Będąca już wtedy spółką akcyjną Start Today wymagała coraz więcej czasu i uwagi swojego szefa.

- Byłem prezesem całkiem sporego przedsiębiorstwa, który jednocześnie jeździ po całym kraju na tournee koncertowe z zespołem punkowym - opowiada.
- Gdy w końcu fizycznie nie mogłem sobie z tym wszystkim poradzić, postawiłem na firmę.

W 2005 r. zamknął dział muzyczny Start Today, ponieważ, jak sam wyjaśniał, "niektóre gatunki muzyki, które oferowaliśmy, nie współgrały z publicznym wizerunkiem firmy". Można to uznać za punkt kulminacyjny przeobrażenia punk-rockowca w biznesmena.

Sam nauczył się, jak założyć stronę internetową, zatrudnił kilku pracowników i zainspirowany zainteresowaniami modowymi swojego środowiska zdecydował się skierować biznes na odzież. Start Today uruchomiła w 2004 r. internetową platformę odzieżową Zozotown, która początkowo sprzedawała produkty siedemnastu małych japońskich marek odzieżowych.

Sześć lat później Start Today stała się spółką notowaną na giełdzie w Tokio. Dzisiaj Maezawa, jako dyrektor i prezes Zozotown, ma 39% udziałów w całej spółce, której wartość rynkowa jest szacowana na ponad 8 mld dolarów. Platforma oferuje ponad pół miliona produktów ponad 6 tys. marek. Yūsaku jest w pierwszej dwudziestce najbogatszych ludzi w Japonii.

Przymierzanie online

3. ZOZOSUIT

Maezawa nie spoczął na laurach. Wciąż jest aktywnym innowatorem w biznesie modowym i odzieżowym. Wprowadził ostatnio na rynek ZOZO - własną markę ubrań szytych na miarę.

Ciekawą innowacją towarzyszącą marce jest ZOZOSUIT (3), czyli strój dzięki któremu każdy może precyzyjnie sprawdzić swoje wymiary, aby zamówić idealnie dopasowane ubranie - t-shirt czy parę spodni.

Obcisły, naszpikowany czujnikami "trykot" jest produkowany wspólnie z nowozelandzkim startupem StretchSense. Może pobrać do 15 tys. precyzyjnych danych dotyczących całego ciała. Współpracuje z aplikacją mobilną ZOZO, która po wykonaniu pomiarów służy do zamawiania ciuchów idealnie dopasowanych do użytkownika.

Jak wyjaśnia sam Maezawa, koncepcja ta zrodziła się z jego własnego doświadczenia.

- Jestem niewysoki i mam krótkie nogi, co utrudniało mi zawsze znalezienie pasujących spodni - mówił w rozmowie z jednym z serwisów. - Chciałem więc móc kupić taką parę, której nie trzeba potem przerabiać.

Początkowo rozważał stworzenie marki odzieży dla ludzi wszystkich typów budowy i rozmiarów, ale coś takiego wymagałoby wyprodukowania dziesiątek tysięcy wariantów ubrań i posiadania ogromnych zasobów danych dotyczących wymiarów ciała klientów. Przemyślenia i kontrprzemyślenia doprowadziły w końcu do powstania ZOZOSUIT-u.

Jak wyjaśnia Yūsaku, przystępne ceny są możliwe dzięki brakowi nadmiaru zapasów, a także konieczności prowadzenia "w realu" sklepów i zatrudniania personelu. Istotna jest też mniejsza ilość odpadów materiałowych przy produkcji. W przyszłości firma chce oferować w tym systemie coś więcej niż tylko koszulki i spodnie.

Miłośnik sztuki współczesnej

Sukces dał Maezawie środki na rozwijanie rozlicznych zainteresowań i życie na luksusowym poziomie.

Kolekcjonuje więc najlepsze wina, drogie zegarki i samochody, a jedną trzecią roku spędza, podróżując po świecie prywatnym odrzutowcem. W ostatnich latach głośno było o nim w mediach z powodu innego kosztownego hobby - zakupów za rekordowe sumy dzieł sztuki współczesnej.

W 2012 r., gdy Start Today został dołączony do głównego rynku Tokijskiej Giełdy Papierów Wartościowych, Maezawa założył Fundację Sztuki Współczesnej. Jej celem jest promocja tego rodzaju dzieł i wspieranie młodych talentów poprzez nagrody i granty. Był to symboliczny początek trzeciego etapu jego życia - po pierwszym, czyli karierze muzyka rockowego, i drugim, kiedy stawał się przedsiębiorcą z wielkimi sukcesami.

W maju 2016 r. Maezawa zwrócił uwagę mediów na całym świecie zakupem na aukcji Sotheby’s pracy malarskiej bez tytułu autorstwa Jeana-Michela Basquiata. Zapłacił za nią 57,3 mln dolarów. Rok później pobił rekord, płacąc 110,5 mln dolarów za kolejny obraz tego samego twórcy (4). Na aukcji z 2016 r. Maezawa nabył też dzieła Bruce’a Naumana, Aleksandra Caldera, Richarda Prince’a, a także Jeffa Koonsa, na które wydał łącznie 98 mln dolarów.

4. Yūsaku z obrazem Basquiata za 110,5 mln

W wywiadzie opublikowanym w kwietniu 2017 r. powiedział "Forbes’owi", że już dekadę wcześniej zaczął kolekcjonować sztukę i oprócz Basquiata posiada również inne prace Caldera i Koonsa, a także dzieła m.in. Roya Lichtensteina i Andy’ego Warhola. Jest również właścicielem obrazu "Buste de Femme" Picassa, który w listopadzie 2016 r. kupił za 22,3 mln dolarów.

Maezawa planuje w prefekturze Chiba otwarcie muzeum sztuki współczesnej. Choć jest obieżyświatem, czuje się mocno przywiązany do swoich rodzinnych stron. W przeciwieństwie do większości japońskich firm, które swoją główną kwaterę chcą mieć w centrum Tokio, siedziba Start Today od 2001 r. niezmiennie znajduje się właśnie w prefekturze Chiba. Firma jest znana z wielu działań na rzecz lokalnej społeczności. Wspiera np. miejscową drużynę baseballową i finansuje jej stadion.

Sam Yūsaku od ośmiu lat starannie buduje swój nowy dom w Chibie. Nie spieszy się z tym, planując metodycznie, z pieczą, wszystkie szczegóły rezydencji.

- W Chiba czuję się komfortowo - mówi. - Mamy tu świeże powietrze i widoki na ocean.

Artyści polecą w kosmos i stworzą arcydzieła?

Maezawa znany jest również z działalności charytatywnej i liberalnego, jak na warunki japońskie, stylu zarządzania firmą. W czerwcu 2012 r. w Start Today wdrożył sześciogodzinny dzień pracy, głosząc, że ma nadzieję na poprawę jakości życia swoich pracowników - odtąd mają mieć więcej czasu dla rodziny i na pielęgnowanie swoich hobby.

17 września 2018 r. świat obiegła wiadomość, że Maezawa będzie pierwszym kosmicznym turystą, który poleci wokół Księżyca. Zawieźć go tam ma nowa rakieta BFR (Big Falcon Rocket), budowana przez SpaceX. Lot ma się odbyć nie wcześniej niż w 2023 r. i potrwa prawie sześć dni. Wybraniec nie ujawnił, ile zapłacił za podróż. Nie powiedział też tego Elon Musk (5), nie mniej barwna postać światowego biznesu.

5. Maezawa z Elonem Muskiem

Maezawa zapowiada, że chciałby wykorzystać swoją podróż do Księżyca, aby zainspirować nowe "arcydzieła". Ich autorem mieliby być artyści, których planuje zabrać ze sobą na pokład.

- Poproszę ich o stworzenie czegoś po powrocie na Ziemię. Ich arcydzieła zainspirują nas wszystkich, abyśmy zaczęli marzyć - powiedział dziennikarzom przyszły lunonauta-turysta. Ten swoisty projekt artystyczny ma nawet swoje specjalne internetowe hasło: #dearMoon.

Plany, o których mówi Japończyk, wywołały w Internecie falę komentarzy, nierzadko sarkastycznych. Po pierwsze, wyceniono, że jeśli japoński miliarder "zapłacił za bilety" nie tylko dla siebie, ale i dla kilku artystów, to musiałaby być to kwota przynajmniej 200 mln dolarów. Po drugie, wielu komentatorów zwracało uwagę, że co prawda nie jest pewne, czy jakiekolwiek "arcydzieła" skutkiem ekspedycji na księżycową orbitę powstaną, ale artyści, którzy polecą z Maezawą, mając taką reklamę, na pewno odniosą sukces.

Powstaje oczywiście jeszcze pytanie, czy BFR będzie gotowa do użytku do 2023 r. I kolejne - czy SpaceX zdąży również przyszykować do bezpiecznego lotu z ludźmi na pokładzie załogową kapsułę Dragon, która na razie nie odbyła żadnego lotu w kosmos.

Ale takimi drobiazgami technicznymi artyści nie muszą się przecież przejmować…

Mirosław Usidus

Zobacz także:

Nieprzemakalna szkocka przemyślność - Charles Macintosh
Budowniczy niemieckiej potęgi przemysłowej Werner Siemens i jego rodzina
Człowiek, który odmówił Zuckerbergowi - Kevin Systrom