To chmura pyłu przyciemniła Betelgezę – orzekają uczeni
Nowe zdjęcia zostały wykonane w styczniu i marcu 2020 roku przy użyciu Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) Europejskiego Obserwatorium Południowego. W zestawieniu z obrazami wykonanymi wcześniej w styczniu i grudniu 2019 roku, o których pisaliśmy także w "MT", astronomowie wyraźnie dostrzegli, pociemnienia i zmiany jasności gwizdy w czasie, szczególnie w jej południowym regionie. Powierzchnia Betelgezy regularnie zmienia się, gdy gigantyczne bańki gazu poruszają się, kurczą i pęcznieją. Badacze doszli do wniosku, że na krótko przed wielkim przyciemnieniem gwiazda wyrzuciła duży bąbel gazu. Kiedy ochłodził się, spadek temperatury był wystarczający, by cięższe pierwiastki (np. krzem) w gazie skondensowały się w stały pył.
"Dzięki teleskopowi Hubble'a mogliśmy zobaczyć, jak materia opuszcza powierzchnię gwiazdy i przemieszcza się przez atmosferę, aż do uformowania się obłoku pyłu, który spowodował, że gwiazda wydaje się przygasać," relacjonuje w komunikacie współautor badań Andrea Dupree, astronom w Centrum Astrofizyki Harvard & Smithsonian. Niestety zasłużony teleskop uległ ostatnio poważnej awarii, co może sprawić, że zakończy swoja działalność i nie będzie szansy na tego rodzaju obserwacje w najbliższym czasie.
Źródło: www.nytimes.com
Mirosław Usidus