Rower elektryczny bez litu

Rower elektryczny bez litu
Francuski konstruktor Adrien Lelièvre zaprojektował i opatentował e-rower nazwany Pi-Pop, który zamiast baterii litowych, jak to się dzieje we wszystkich elektrycznych bicyklach, korzysta z superkondensatorów. W dodatku źródło energii w tym pojeździe jest ładowane w trakcie jazdy napędzanej mięśniami jadącego, oddając zgromadzoną energię wtedy, gdy jest potrzebne wspomaganie pedałów. To już trzecia generacja oferowanego pojazdu.

Superkondensator działa poprzez magazynowanie energii w sposób elektrostatyczny lub za pośrednictwem wolno poruszającego się ładunku elektrycznego. Inaczej niż bateria litowa, która magazynuje energię za pomocą reakcji chemicznych. W praktyce oznacza to, iż superkondensator może magazynować i uwalniać energię bardzo szybko, gdy jest ona potrzebna. W przypadku roweru oznacza to magazynowanie energii, gdy cyklista pedałuje lub hamuje, i wykorzystywanie jej do wspomagania trudniejszych odcinków, np. w trakcie podjazdu pod wzniesienie.

Według szacunków Lelièvre, wspomaganie oferowane rowerzyście przez superkondensatory jest wystarczające, aby poradzić sobie z przewyższeniem do 50 m, jeśli wcześniej źródło zostanie naładowane na płaskim terenie, dzięki czemu nadaje się do jazdy w około 80% europejskich miast. Przy produkcji Pi-Pop nie są wykorzystywane żadne materiały ziem rzadkich, ponieważ superkondensatory są wykonane z węgla, polimeru przewodzącego, folii aluminiowych i masy celulozowej, dla których istnieją już procesy recyklingu, a ich żywotność szacuje się na 10-15 lat. Omawiany rower jest oferowany w cenie 2450 euro.

Źródło: www.euronews.com, Fot. pi-pop.fr

Mirosław Usidus