Grafen - materiał wszystkomający

W maju ubiegłego roku opublikowano wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Columbia w Stanach Zjednoczonych, z których wynika, że grafen poskładany z małych oddzielnych kawałków jest prawie tak samo wytrzymały mechanicznie, jak ten sam materiał w postaci jednolitej struktury. Drobny przykład, a pokazuje dobitnie, że mamy do czynienia z czymś niezwyczajnym.

Węgiel był dla ludzkości ważny. Zawsze. To stwierdzenie nie tylko się potwierdza, ale dzięki najnowszym odkryciom naukowym zaczyna dotyczyć właśnie nowych wymiarów. Są to wymiary nanoświata, w którym najpierw zauważono, że poczciwe czarne paliwo może formować się w postaci sferoidalnych fulerenów i rurek o niezwykłych właściwościach. Potem pojawił się grafen - alotropowa odmiana węgla o grubości jednego atomu, która być może oznaczy całą, nową epokę. Jeśli ta nastanie, oczywiście. Historia grafenu jest nieco nietypowa, bo nie został on ani wynaleziony, ani dopiero co odkryty.

Nie został wynaleziony, gdyż chodzi o strukturę, która występowała niejako naturalnie w graficie. A warstwy, z których składał się grafit, nie były od dawna tajemnicą. Takie struktury opisywano naukowo już w 1947 r. „Wypłynięcie” grafenu jako tematu licznych publikacji i debat wynikało z uzyskania na początku tego stulecia po raz pierwszy jego pojedynczej warstwy, a następnie dokładnego zbadania właściwości i zrozumienia możliwych konsekwencji zastosowania w różnych dziedzinach techniki.

Ciąg dalszy tematu numeru znajdziesz w majowym numerze magazynu Młody Technik.