FRITZ!DECT 200
Choć na rynku dostępnych jest już sporo tego typu gadżetów, naszą uwagę przykuł produkt FRITZ!DECT 200, który wydaje się jednym z najciekawszych gniazdek dostępnych na rynku. Na początku trzeba jednak zaznaczyć, że urządzenie to współdziała wyłącznie z routerami tej samej marki, wyposażonymi dodatkowo w obsługę standardu DECT (Digital Enhanced Cordless Telephony). Dość znacznie ogranicza to więc jego zastosowanie, a szkoda, bo prezentuje godną podziwu funkcjonalność.
FRITZ!DECT 200 pozwala na zdalne włączanie lub wyłączanie podłączonych do niego urządzeń, a czynności tych można dokonywać z każdego smartfonu/tabletu/komputera z zainstalowaną aplikacją MyFRITZ!App, stanowiącą kluczowy element całego produktu. Przygotowanie gniazdka do pracy jest bardzo proste. Po wsadzeniu go do kontaktu elektrycznego oraz włączeniu domowego routera, należy na obu urządzeniach wcisnąć przycisk odpowiedzialny za synchronizację w trybie DECT. Po krótkiej chwili, gdy dioda na gniazdku zaczyna świecić ciągłym zielonym światłem, nasze maleństwo jest już gotowe do wykonywania powierzonych mu zadań. Tych ostatnich jest wbrew pozorom całkiem sporo, o czym można się przekonać zaraz po uruchomieniu aplikacji sterującej.
Na początku od razu warto wejść w zakładkę o nazwie „Sieć domowa”, z poziomu której użytkownik otrzymuje możliwość kompleksowego zarządzania wszystkimi funkcjami gniazdka oraz kontrolowania wielu aspektów pracy podłączonych do niego urządzeń. Kluczową funkcją jest oczywiście pomiar realnego zużycia energii elektrycznej przez dany sprzęt. Wyniki przedstawiane są w postaci czytelnego wykresu, a ilość zużytych kWh może zostać automatycznie przeliczona na ich koszt w euro.
Konstruktorzy FRITZ!DECT 200 przewidzieli również fantastyczną opcję zdalnego uruchamiania/wyłączania podłączonych do niego urządzeń. Działa ona w oparciu o szczegółowe parametry, które użytkownik może dowolnie skonfigurować, korzystając z interfejsu odpowiedniej aplikacji. Opcja ta jest niesamowicie praktyczna dla osób będących często poza domem, gdyż mogą one ustalić określoną porę (dzień, zakres godzin etc.) działania gniazdka i z użyciem urządzeń mobilnych kontrolować pracę podpiętego do niego sprzętu. Pozwala to więc w zasadzie na pełną automatyzację procesu funkcjonowania domowych urządzeń przy jednoczesnym dbaniu o oszczędność energii, gdyż uruchamiane są one dokładnie wtedy, kiedy zażyczy sobie tego obsługujący aplikację użytkownik.
Co więcej, w gadżecie tym przewidziano także opcję automatycznego wyłączania sprzętu znajdującego się w trybie „stand by” (także po określonym czasie), co jeszcze bardziej przyczynia się do zatrzymywania niekontrolowanych wycieków prądu.
Do gniazdka Fritz! można podłączyć listwę zasilającą z przyłączonymi urządzeniami, jednak trzeba przy tym koniecznie pamiętać, aby ich łączna moc nie przekroczyła 2300 W. Sam gadżet również jest urządzeniem elektrycznym, jednak pobiera śladowe wręcz ilości energii – jej średnie zużycie nie przekracza 1,5 W. Sprzęt ten potrafi naprawdę sporo i w naszym odczuciu stanowi świetne narzędzie dla osób chcących trzymać kontrolę nad domowym budżetem energetycznym.