Zostań agentem 007

Zostań agentem 007
"Tajniacy" to ciekawa gra, w której uczestnicy dzielą się na dwa zespoły - niebieski i czerwony - rywalizujące o zwycięstwo. Jedna osoba w każdej z drużyn zostaje mianowana mistrzem, czyli szefem siatki szpiegowskiej, a reszta zawodników wciela się w rolę tajnych agentów. Jeśli lubicie kalambury, łamigłówki i inne zabawy słowne, ta gra jest stworzona właśnie dla Was.

Po jednej stronie stołu zajmują miejsca szefowie obu drużyn, a po stronie przeciwnej wszyscy agenci. Na stole rozkładamy 25 kart (słów), w pięciu rzędach, widocznych dla wszystkich, a mistrzowie losują kartę (klucz), której nie widzą pozostali uczestnicy. Wylosowana karta decyduje o rozkładzie kart na stole - rozlokowaniu haseł poszczególnych drużyn (czerwona lub niebieskie), tzw. biernych obserwatorów (beżowe karty) i zabójcy (jasny krzyżyk na czarnym tle). Agenci nie mogą znać układu kart na planszy, bo zabawa straciłaby sens.

Rywalizujące drużyny mają za zadanie w jak najkrótszym czasie odgadnąć wszystkie hasła, a mistrzowie swoimi podpowiedziami starają się naprowadzić swoich agentów na właściwy trop.

Żeby wygrać, szef drużyny powinien wymyślać podpowiedzi, które będą dotyczyły przynajmniej kilku haseł, zwracając jednak uwagę na to, czy podpowiedź wyklucza ryzyko, że agenci postawią na hasło przeciwnika. Podpowiedź zawsze ma formę jednego słowa i liczebnika, który wskazuje, ilu kryptonimów dotyczy - np. Azja 2 to wskazówka do dwóch kryptonimów: Chiny i Pekin. Odgadnięte wyrazy zakrywa się kartą agenta w kolorze drużyny. Jeżeli tajniak wskaże w odpowiedzi na kartę niewinnego obserwatora, mistrz zasłania go kartą w kolorze beżowym. Gdy agenci wskażą kartę należącą do przeciwników, słowo to zostaje zasłonięte kartą agenta przeciwnej drużyny. Jeśli, niestety, gracze wybiorą za odpowiedź kartę zabójcy - automatycznie przegrywają.

Każdy nietrafiony strzał kończy turę drużyny.

Producent wymyślił też sposób na tych, którzy zbyt długo zastanawiają się nad rozwiązaniem, irytując pozostałych uczestników. W pudełku z „Tajniakami” znajdziemy klepsydrę, którą można wykorzystać do zmobilizowania graczy, by szybciej zgadywali kryptonimy. Pomyślano też o przejrzystej instrukcji, prowadzącej nas przez wszystkie meandry rozgrywki. Dowiemy się z niej m.in., że w grze mogą wziąć udział nawet tylko dwie lub trzy osoby, mając za przeciwnika wyimaginowanych rywali.

Istotną zaletą "Tajniaków" jest krótki czas poszczególnych partii, wynoszący ok. 15-20 minut. Nie musimy więc czekać na weekend, żeby się odstresować z przyjaciółmi czy rodzinką.

Polecam tę planszówkę wszystkim zwolennikom gier, jak też sceptykom, którzy do planszówek podchodzą z rezerwą. Wystarczy, że choć kilka razy w nią zagracie, żeby już na dłużej zostać jej wielkim fanem.

Przeczytaj także
Magazyn