Łódź bagienna MT-14
Według jednej ze znanych encyklopedii, pierwszy prototyp takiej łodzi został opracowany w Kanadzie, w roku 1910, przez zespół kierowany przez Aleksandra Grahama Bella (1847-1922) – tego samego, który w 1876 r. pierwszy opatentował telefon. W Ameryce konstrukcja taka znana jest również jako swampboat i fanboat (airboat). Chodzi o (zwykle płaskodenną) łódkę, której ruch postępowy uzyskuje się poprzez zastosowanie napędu śmigłowego, najczęściej ze śmigłem zabezpieczonym siatką przed niepożądanym kontaktem z gałęziami, ubraniami czy wręcz pasażerami łodzi. To bardzo dziś popularne środki transportu, przede wszystkim na Florydzie czy w Luizjanie, gdzie duża ilość roślinności wodnej uniemożliwia użytkowanie tradycyjnych napędów śrubowych. Płaskie dno swampboat’ów umożliwia nie tylko przepływanie nad glonami, wodorostami czy trzciną, ale również (po rozpędzeniu) na wlatywanie na suchy ląd, co czyni je niemal konkurentami poduszkowców.
Łodzie bagienne nie mają hamulców ani biegu wstecznego, kierowanie odbywa się za pomocą sterów znajdujących się w strumieniu zaśmigłowym oraz regulacji obrotów silnika (najczęściej lotniczego lub dostosowanego samochodowego). W większości przypadków pojazdy te mają odkryte miejsca siedzące dla pilota i kilku pasażerów, ale istnieją też modele bardziej rozbudowane, używane do przewozu większej liczby turystów, oraz wykorzystywane przez służby patrolowe i ratownicze.
W Polsce airboat’y (nazywane też już powszechnie „szuwarkami”) najczęściej spotkać można w pomniejszonej skali. Są doskonałą alternatywą na wszelkiego rodzaju akweny zanieczyszczone nie tylko roślinnością. Można nimi pływać praktycznie już w większej kałuży. Modele te napędzane są typowymi modelarskimi silnikami lotniczymi – spalinowymi i elektrycznymi. Zaletą tych ostatnich jest również możliwość użycia jednokierunkowych regulatorów.
Pobierz rysunki pomocne przy wykonaniu łodzi bagiennej MT-14:
Ciąg dalszy tematu numeru znajdziesz w sierpniowym numerze magazynu Młody Technik.