Polska chemia
?za ojca polskiej chemii jest uważany Jędrzej Śniadecki. Opracował on podwaliny polskiej terminologii chemicznej, a w 1807 roku wydał pierwszy polski podręcznik chemiczny ?Początki chemii dla użycia słuchaczów akademickich?. Na kartach historii nasi chemicy zapisali się w szczególny sposób. W połowie XIX wieku Ignacy Łukasiewicz stworzył przemysł naftowy, rządzący dzisiejszym światem. W 1883 roku Karol Olszewski i Zygmunt Wróblewski skroplili tlen (Olszewski w 1895 także argon), mający w tej postaci wiele zastosowań, m.in. jako utleniacz do paliw rakietowych. W drugiej połowie XIX wieku w Polsce uformowała się grupa chemików organicznych, zwana szkołą polską. Wśród jej przedstawicieli byli Marceli Nencki i Jan Zaleski. Znaleźli oni m.in. wzór chemiczny heminy, co otworzyło drogę do poznania struktury hemoglobiny, podstawowego składnika krwi. Współpraca Nenckiego z Leonem Marchlewskim pozwoliła wykazać podobieństwo budowy hemoglobiny i chlorofilu i stała się istotną wskazówką sugerującą wspólne pochodzenie roślin i zwierząt. W 1898 roku Maria Skłodowska-Curie z mężem odkryli polon i rad. W początkach XX wieku Skłodowska-Curie rozwijała badania nad promieniotwórczością i współtworzyła nową dziedzinę: radiochemię. W 1903 roku jako pierwsza kobieta w dziejach otrzymała Nagrodę Nobla (z fizyki, wraz z Henri Becquerelem i Piotrem Curie), a w 1911 roku zdobyła drugiego Nobla, z chemii ? i do dziś jest jedyną osobą uhonorowaną tym wyróżnieniem w różnych dziedzinach nauk ścisłych. Początki XX wieku były dla polskiej chemii szczególnie udane. Ignacy Mościcki opracował m.in. metodę otrzymywania kwasu azotowego z powietrza. W 1912 roku biochemik Kazimierz Funk wyodrębnił pierwszą witaminę B1 i położył podwaliny nauki o witaminach, a Kazimierz Fajans znalazł fundamentalne prawo chemii jądrowej ? prawo przesunięć promieniotwórczych. Cztery lata później Jan Czochralski opracował proces wytwarzania dużych kryształów metali oraz półprzewodników, takich jak krzem. Po latach metoda Czochralskiego umożliwiła współczesną rewolucję elektroniczną, która przeobraziła świat w ?globalną wioskę?. Z kolei wynaleziony w połowie XX wieku przez Wojciecha Świętosławskiego sposób wyznaczania ciepła parowania okazał się tak dobry, że został przyjęty przez Międzynarodową Unię Chemii Czystej i Stosowanej.
Współczesna polska chemia może pochwalić się sukcesami na poziomie światowym w chemii koordynacyjnej, zajmującej się m.in. związkami kompleksowymi, w tym z pogranicza chemii nieorganicznej i bioorganicznej. Dynamicznie rozwija się chemia metaloorganiczna i kataliza homogeniczna, chemia ciała stałego oraz chemia krzemianów, wysoki jest także poziom chemii bionieorganicznej, badającej rolę metali w biologii i medycynie. Uznaniem na świecie cieszą się także naukowcy i grupy działające w zakresie inżynierii materiałowej, gdzie opracowuje się materiały o zaprojektowanych cechach, np. podwyższonej wytrzymałości lub biodegradowalne.
Według bazy SciFinder liczba opublikowanych prac na jednego naukowca stawia nasz kraj na wysokiej, 11. pozycji na świecie w dziedzinie chemii. Wynik ten jest znakomity, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę, że pod względem liczby ludności. Polska znajduje się w czwartej dziesiątce państw świata, a nakłady na badania naukowe od wielu lat były i są u nas kilkukrotnie niższe od średniej europejskiej.