Polubić, zanim się zacznie

Polubić, zanim się zacznie
Pojawienie się smartfonów zmieniło świat. Nie mamy na myśli rewolucji, która dokonała się w obszarze telekomunikacji i elektroniki, ale rewolucji w myśleniu i postrzeganiu tego, czym jest energia, a właściwie jej brak. Bo przecież każdy choć raz miał problem z telefonem rozładowanym w najmniej odpowiednim momencie. Brak energii w urządzeniu potrafił za to uwolnić energię skupioną w emocjach wyrażanych przez poirytowanych użytkowników telefonów z kolorowymi wyświetlaczami. Niejedna komórka padła ofiarą złości z powodu braku energii. Na szczęście ktoś wymyślił powerbanki – i zapewne była to osoba związana z elektrotechniką. Z dziedziną nauki, która o energii wie wszystko. Zapraszamy na wydział elektrotechniki.

Elektrotechnika to kierunek obecny na większości politechnik w Polsce. W swojej ofercie mają go także uniwersytety i akademie. Kandydat nie powinien więc mieć większych problemów ze znalezieniem dla siebie szkoły. Kłopotliwe może za to okazać się dostanie indeksu na wybraną uczelnię.

Przykładowo, w rekrutacji na rok akademicki 2018/2019 Politechnika Krakowska odnotowała 3,6 kandydata na jedno miejsce. Tym samym należy się spodziewać konkurencji, a drogą do poradzenia sobie z nią jest zdanie egzaminu dojrzałości na odpowiednio wysokim poziomie. Elektrotechnika to przede wszystkim matematyka, dlatego dobrze napisana jej wersja rozszerzona na maturze jest jak najbardziej wskazana. Do tego dodajmy fizykę lub informatykę i pojawia się szansa na wejście w zacne grono studentów tego kierunku.

Studia inżynierskie trwają 3,5 roku, a magisterskie półtora. Dla absolwentów zainteresowanych tematyką, widzących się w roli naukowca, do dyspozycji są studia doktoranckie.

Zachować energię, rozłożyć siły

Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy studia te są łatwe, czy trudne. Jak zwykle zależy to od: uczelni, wykładowców, poziomu grupy, własnych predyspozycji i umiejętności. Wiele osób ma spore problemy z matematyką i fizyką, ale nie jest powiedziane, że akurat na wydziale, który się wybierze, przedmioty te będą wyjątkowo trudne, a z kolei w kość nie dadzą analiza wektorowa i programowanie.

Z tego też powodu opinie dotyczące poziomu trudności na tym kierunku są bardzo podzielone. Sugerujemy więc nie analizować ich zbyt szczegółowo, a raczej skupić się na systematycznej nauce, tak by nie przydarzyła się żadna niespodziewana przygoda z poprawką bądź warunkiem w roli głównej.

Pierwszy rok jest zwykle okresem, w którym wymaga się od studenta największego wkładu pracy i wysiłku. Prawdopodobnie związane jest to ze zmianą systemu nauczania, do którego absolwent szkoły średniej zdążył się przyzwyczaić.

Nowa forma przekazywania wiedzy, w połączeniu z dużym tempem podawania nowych informacji i organizacją czasu wymagającą dużo większej samodzielności, powodują, że nauka przychodzi trudniej. Nie każdy sobie z tym radzi. Wielu rezygnuje, albo odpada już pod koniec drugiego semestru. Nie wszystkim dane będzie dotrwać do końca.

Jak już wspominaliśmy, zależy to od wielu czynników, ale rzadko się zdarza, żeby wszyscy w komplecie dotarli do obrony, a wielu przedłuża swój pobyt na uczelni o rok lub dwa. Z czym zatem trzeba się będzie zmierzyć?

Na początek wspomniana matematyka, a jest jej tutaj wyjątkowo dużo, bo aż 165 godzin. Na niektórych uczelniach krążą historie na temat tego, jak „Królowa nauk” skutecznie eliminowała studenta po studencie, pozostawiając na roku tylko najwytrwalszych. Zwykle wspomaga ją w tym fizyka, w ilości 75 godzin. Czasami matematyka okazuje się być łaskawą i nie sieje spustoszenia, pozostawiając pole do popisu teorii obwodów i urządzeniom elektrycznym.

W grupie treści podstawowych znajduje się jeszcze 90 godzin informatyki i po 30 godzin inżynierii materiałowej, geometrii i grafiki inżynierskiej oraz metod numerycznych. Treści kierunkowe to m.in.: techniki wysokich napięć, mechanika i mechatronika, urządzenia elektryczne, elektroenergetyka, teoria pola elektromagnetycznego.

Treści kierunkowe będą się zmieniać w zależności od specjalizacji, na jaką zdecyduje się student. I tak np. na Politechnice Łódzkiej można wybierać pomiędzy: automatyką i metrologią, elektroenergetyką, przetwornikami elektromechanicznymi. Dla porównania, Politechnika Warszawska oferuje: elektroenergetykę, elektromechanikę pojazdów i maszyn elektrycznych, elektronikę przemysłową, systemy wbudowane, technikę świetlną i multimedialną oraz technikę wysokich napięć i kompatybilność elektromagnetyczną.

Aby jednak dotrzeć do momentu wyboru specjalności, należy najpierw pilnie się uczyć i odpowiednio rozkładać siły – zwłaszcza, że warto, by starczyło trochę czasu na życie studenckie. Elektrotechnika nie należy jednak do wyjątkowo „rozrywkowych” kierunków. Tworzy ją zazwyczaj zestaw studentów (głównie mężczyzn) mających świadomość tego, ile czasu muszą poświęcić nauce, by wykonać niełatwe zadanie dostania np. trójki z obwodów. Rozrywkowość jest tu odwrotnie proporcjonalna do wymagań stawianych przez uczelnię.

Energicznie patrzeć w przyszłość

Zwykle ukończenie studiów to dopiero początek trudnej drogi, jaką musi przebyć absolwent, nim osiągnie szeroko pojęte zadowolenie z dokonanego wyboru. W obecnej sytuacji ekonomicznej dalsza część tej drogi nie jest jednak zbyt trudna i wyboista. Po ukończeniu studiów każdy chciałby podjąć działania w zawodzie, a ponieważ pracowników teraz przeważnie brakuje, więc inżynier elektrotechniki nie powinien mieć większych problemów ze znalezieniem zatrudnienia. W ciągu tygodnia pojawia się od kilku do kilkunastu nowych ogłoszeń o prace.

Kłopotliwe może okazać się oczekiwane przez pracodawców wykazanie doświadczenia, ale jak mówi porzekadło, dla chcącego nic trudnego. Już w trakcie studiów swobodnie da się znaleźć płatne staże i praktyki. Studenci zaoczni mogą podejmować zatrudnienie na stanowiskach niewymagających inżynierskich kwalifikacji i tym samym zdobywać doświadczenie pozwalające po obronie uzyskać stabilną pracę.

Zastosowanie wiedzy elektrotechnika jest obszerne, więc i możliwości odnalezienia się w zawodzie są dosyć duże. Można znaleźć zajęcie m.in. w: biurach projektowych, bankach, serwisach, nadzorze produkcji, usługach informatycznych, energetyce, instytucjach naukowo badawczych czy nawet handlu. Początkowe zarobki kształtują się na poziomie 5 tys. zł brutto, a w zależności od czynionych postępów, wiedzy, umiejętności, stanowiska i firmy będą one rosły.

Dużą szansą na rozwój w zawodzie jest koncentrowanie się na energetyce, która od dłuższego czasu stanowi jeden z ważniejszych tematów na całym świecie. Rozwój technologii, wykorzystanie nowych zasobów naturalnych i zużywanie się innych powoduje, że polityka energetyczna wymaga tworzenia nowych miejsc pracy dla wykwalifikowanych inżynierów elektrotechniki. Pozwala to spojrzeć w przyszłość z nadzieją na dobrą posadę i możliwość realizowania się w zawodzie.

Energia pasji

Oprócz wynagrodzenia ważnym elementem jest także satysfakcja z tego, co się robi. Elektrotechnika wymaga od studenta skupienia i uwagi. Przekazywana na studiach wiedza dostarcza podstaw do dalszego rozwoju, który jest możliwy jedynie przy pełnym zaangażowaniu, co z kolei wymaga pasji. Elektrotechnika to kierunek dla ludzi, których zainteresowania związane są z tą właśnie dziedziną nauki. To kierunek dla wszystkich, którzy zanim go rozpoczną, już wiedzą, że go polubią...

Osoby spełniające te warunki będą zadowolone ze studiów i z możliwości, jakie daje ich ukończenie.

Michał Pacholski