Nowa generacja luksusowego jeepa
Jeep Grand Cherokee nowej generacji ukazuje się w 70. rocznicę istnienia samochodu nazwanego Jeep. To najbardziej luksusowy z kilku modeli wytwarzanych pod marką Jeep. Łączy w sobie legendarną sprawność off-roadową samochodów tej marki z wyszukaną linią nadwozia i wystrojem wnętrza.
Grand Cherokee w swojej już niemal 20-letniej historii (ukazał się w styczniu 1992 r.) był kilkakrotnie modernizowany. Tym razem modernizacja była najbardziej znacząca, objęła m.in. wystrój zewnętrzny i wnętrze nadwozia, zawieszenie przednie i tylne oraz strukturę nośną nadwozia.
Poszycie zewnętrzne nadwozia opracowano pod kątem zmniejszenia zużycia paliwa, przez wprowadzenie optymalizacji aerodynamicznej ? wysmuklenie linii nadwozia przyczyniło się do 8,5-procentowej poprawy współczynnika Cx (z 0,404 do 0,37) w porównaniu z pojazdem poprzedniej generacji. Przepracowano wnętrze nadwozia (w tym deskę rozdzielczą) używając wysokiej jakości materiałów.
Do wybory są dwa silniki, znany 5,7-litrowy V8 oraz nowy silnik V6 Pentastar o pojemności skokowej 3,6-litra, który zużywa około 10-procent mniej paliwa niż poprzedni silnik V6. Z silników napęd jest przekazywany na wszystkie koła jezdne. Samochód ma zdolność holowania przyczepy o dużej masie całkowitej, napędzany silnikiem V8 ? aż 3500 kg, z silnikiem V6 ? 2268 kg.
Istotne zmiany, m. in. podnoszące wygodę jazdy, wprowadzono w zawieszeniu kół. Grand Cherokee po raz pierwszy otrzymał niezależne zawieszenie kół przednich i tylnych. To rezultat dotychczasowej współpracy z niemiecką firmą Mercedes- Benz. Wynikiem tej współpracy jest również po raz pierwszy w Grand Cherokee wprowadzone samonośne nadwozie z wykorzystaniem płyty podłogowej Mercedesa ML/GL. Struktura tego nadwozia ma aż o 146% większą sztywność skrętną niż to było w przypadku nadwozia mocowanego do ramy nośnej. I jeszcze jedno nowe rozwiązanie techniczne trzeba wymienić, a mianowicie na życzenie dostępny system zawieszenia pneumatycznego, umożliwiającego zmianę prześwitu nad podłożem aż do 270 mm. (zpd) fot. Z. Podbielski