Laserem w antywodór

Laserem w antywodór
Po raz pierwszy w historii naukowcy dokonali pomiarów absorpcji światła przez antymaterię. Badacze z Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN skierowali ultrafioletowy laser w stronę atomu antywodoru. Okazało się, że częstotliwość światła potrzebnego do naładowania pozytonu (czyli antyelektronu) z najniższego poziomu energetycznego do następnego stopnia jest taka sama, jak w przypadku zwykłego wodoru.

Eksperyment przeprowadzono w Spowalniaczu antyprotonów CERN w Szwajcarii. Wyniki porównano z dobrze znanymi danymi dla atomu wodoru. Naukowcy wykorzystali fakt, że podczas zmiany orbity elektrony emitują lub absorbują światło o specyficznej długości fali, tworząc w ten sposób widmo atomu.

Większość atomów antywodoru porusza się zbyt szybko i cechuje je zbyt wysoka energia, by dało się je badać - te najbardziej ruchliwe uchodzą z magnetycznej pułapki. Obserwacji można poddać dopiero egzemplarze wolniejsze i obdarzone niską energią. „Stworzenie antywodoru jest relatywnie łatwe, natomiast chłodnego antywodoru – naprawdę trudne”, powiedział cytowany przez „Nature” Jeffrey Hangst, członek zespołu zajmującego się eksperymentem ALPHA w CERN.