Teleskop Jamesa Webba z kolejnym opóźnieniem

Teleskop Jamesa Webba z kolejnym opóźnieniem
Urzędnicy NASA podjęli decyzję o zmianie terminu wystrzelenia i uruchomienia pracującego w podczerwieni teleskopu JWST (James Webb Space Telescope) na maj 2020 r. Warto przypomnieć, że w 2011 r. przewidywano, iż start nastąpi w roku 2018 r., zaś kilka miesięcy temu, we wrześniu, przesunięto tę datę na 2019 r. Obecnie jako oficjalny powód kolejnej modyfikacji harmonogramu podaje się konieczność uzyskania absolutnej pewności, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.

Szczegółowych przyczyn jest więcej. Są wśród nich zauważone ostatnio błędy konstrukcji. Przypominały te wcześniejsze, gdy np. odkryto, iż liny osłony przeciwsłonecznej były zbyt luźne. Mogło to stwarzać ryzyko, że kable zahaczą o coś po rozwinięciu osłony przeciwsłonecznej i uniemożliwią jej używanie. Podczas testów naukowcy zauważyli też, że w układzie napędowym istnieje ryzyko wycieku z zaworów sterujących.

Opóźnienie inauguracji działań teleskopu wpływa na losy kolejnych projektów tego typu. Gdy ostatecznie urządzenie trafi na orbitę, następnym priorytetem NASA ma być działający w podczerwieni WFIRST (Wide Field Infrared Survey Telescope) – ogromny teleskop bijący poprzedników na głowę. Niezbędne finansowanie pojawi się jednak dopiero po sukcesie misji JWST.