Kolejny ważny krok na drodze do kontrolowanej i wydajnej fuzji
Marvin Adams, zastępca administratora do spraw programów obronnych w amerykańskiej Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Nuklearnego, poinformował, że lasery laboratorium wprowadziły 2,05 MJ (megadżuli) energii do celu, który następnie wyprodukował 3,15 MJ energii termojądrowej. Jeśli chodzi o dodatni bilans energii, to sprawa nie końca jest jasna, gdyż przełomy dotyczące nadwyżki energii z reakcji syntezy termojądrowej wykorzystującej układ wiązek lasowych laboratorium Lawrence’a Livermore’a ogłaszało w ostatniej dekadzie co najmniej dwa razy, w 2013 roku i 2021 roku. Wynik energetyczny zależy m.in. od sposobu obliczania stosunku energii włożonej do energii uzyskanej. Na przykład jeśli weźmie się pod uwagę układ szeroko pojęty, związany z funkcjonowaniem całości laboratorium, to bilans wciąż może nie być korzystny. Jeżeli ograniczyć się do energii samej wiązki i energii wygenerowanej przez paliwo, to bilans rzeczywiście wygląda dobrze.
Skoro badacze zdecydowali się z dość dużym rozgłosem, zakomunikować swoje nowe wyniki, to mimo wszystkich wątpliwości, oznacza, że został zrobiony duży krok naprzód w dziedzinie badań nad fuzją termojądrową. Niemniej droga do zbudowania komercyjnych instalacji kontrolowanej energii termojądrowej jest jeszcze długa. Naukowcy mówią najczęściej o minimum 50-60 latach, zanim powstaną pierwsze użytkowe siłownie oparte na fuzji.
Źródło: www.bbc.com/news/, zdjęcie: www.lasers.llnl.gov
Mirosław Usidus