Geodezja

Geodezja
Pandemia i związane z nią obostrzenia spowodowały, że ludzie niemalże rzucili się na nieruchomości. Wiele osób zapragnęło posiadać kawałek ziemi, który pozwoli im odetchnąć pełną piersią i stanowi alternatywę do zamknięcia w mieszkaniu. Ceny Rodzinnych Ogrodów Działkowych nagle poszybowały w górę, a na przedmieściach zaczęto budować domki jednorodzinne dla "uciekinierów" z miast. Przysporzyło to pracy geodetom, którzy w trudnych czasach zaczęli zacierać ręce, korzystając z okazji. Dużo pracy musieli też mieć geodeci, którzy zajmowali się największymi działkami na świecie, takimi jak na przykład 22000 hektarów w USA czy 9300 hektarów w Walii. Czy praca geodety to faktycznie "miód, cud, malina"? Zapraszamy na geodezję.

Geodezję można studiować na akademiach, uniwersytetach, uczelniach technicznych, a także w szkołach prywatnych. Nauka odbywa się w systemie dwustopniowym, a więc magisterka (7 semestrów) i inżynierka (3 semestry). Na chętnych, którzy czują, że mogą wnieść coś nowego do tej dziedziny nauki, czeka trzeci poziom, a mianowicie studia doktoranckie.

Rozpoczęcie studiowania na tym kierunku jest możliwe pod warunkiem, że przejdzie się proces rekrutacyjny. W tym wypadku nie jest to trudne zadanie. Zainteresowanie geodezją co roku spada. Uczelnie obniżają progi punktowe, a co za tym idzie, zostanie absolwentem "geo" już na wstępie wydaje się stosunkowo łatwym zadaniem. Jeszcze mniejsze przeszkody przed kandydatami stawiają studia zaoczne i wieczorowe, na których często brakuje odpowiedniej liczby chętnych, by zapełnić aulę wykładową. Nim jednak złoży się dokumenty, należy poważnie zastanowić się, którą uczelnię wybrać.

Zadania stawiane przed absolwentami tego kierunku mogą być różnorodne, a więc należy tak dobrać specjalizację aby zapewnić sobie przyszłość zawodową, malowaną w jak najjaśniejszych barwach. W rzeczywistości, w zależności od uczelni dostępna jest inna oferta. Takie specjalizacje jak geodezja inżynieryjno-gospodarcza, szacowanie nieruchomości i kataster czy pomiary geodezyjne, można znaleźć prawie wszędzie, ale warto zwrócić uwagę na takie perełki jak na przykład: geoinformatyka i teledetekcja (AGH, WAT), fotogrametria i kartografia (Politechnika Warszawska, WAT). Po wybraniu własnej drogi pozostaje już tylko dostać się na studia.

Rekrutacja to najłatwiejsze, co spotka tutaj studenta. Ten, kto liczył na proste, łatwe i przyjemne studia, będzie musiał zmienić swoje nastawienie albo wydział, bo nie będzie łatwo. Nauki jest bardzo dużo. Absolwenci podkreślają, że matematyka jest wszechobecna. Jak już wydaje ci się, że zakończyłeś znajomość z "Królową Nauk" i masz ją z głowy, to bądź pewien, że już zaraz przypomni ci ona o swoim istnieniu w którymś z pokrewnych przedmiotów. Samej matematyki jest na inżynierce 120 godzin. W porównaniu do innych przedmiotów jest to spora liczba, a biorąc pod uwagę, że trochę matmy jest wszędzie, to… życzymy udanej nauki.

Nie mniejsze problemy stanowi fizyka, jednak jej jest dużo mniej, bo 90 godzin na studiach I stopnia. Jeśli te dwa przedmioty nie są twoim konikiem, to przygotuj się na sporą dawkę nauki tak, by nie odebrały ci przyjemności ze studiowania. Ponadto z przedmiotów podstawowych można się spodziewać informatykigrafiki inżynierskiej, ale te nie powinny sprawiać większych problemów.

Na informatyce omawia się między innymi projektowanie obiektowe, bazy danych i programowanie w geodezji, a grafika inżynierska to na przykład podstawy projektowania wspomaganego komputerowo. Przedmioty kierunkowe to sporo geo: geomatyka, geodezja (satelitarna, podstawowa, astronomia), geodezyjne pomiary, geodezja inżynierska, geodynamika i wiele, wiele innych, które czekają na spragnionych "geowiedzy".

W trakcie studiów należy zrealizować 4 tygodnie praktyk. I tu z pewnego źródła wiemy, że jest to dobry moment, żeby szukać opcji na staż albo dorywczą pracę w zawodzie, gdyż rynek pracy nie jest łaskawy dla geodetów. Wcześniej rozpoczęta praca ma też swoje zalety w związku z tym, że po przepracowaniu sześciu lat w zawodzie, posiadając nawet tylko wykształcenie średnie, można podejść do egzaminu na uprawnienia. W normalnym trybie po ukończeniu studiów dopiero po przepracowaniu trzech lat można się o nie starać.

Absolwenci geodezji wspominają także o konieczności nauki języków obcych. Nawet w Polsce ojczysty język może nie wystarczyć, tak więc lepiej zawczasu zadbać o swoją konkurencyjność. Pozycję na rynku pracy wzmocnią również umiejętności informatyczne. Idealnym rozwiązaniem jest łączenie geodezji z informatyką. Te dwa kierunki świetnie ze sobą współgrają.

Czas przypomnieć, że rekrutacja to jedyny łatwy odcinek procesu, który zaczyna się z chwilą pojawienia się myśli o pozostaniu geodetą i kończy, gdy już się nim zostanie i zdobędzie doświadczenie. Ukończenie studiów to tylko przedsmak tego, co czeka absolwenta. Nie będzie lekko. Pierwszym poważnym wyzwaniem jest znalezienie pracy. O ile ruch na rynku nieruchomości sprzyja geodetom, o tyle zapotrzebowanie na ich usługi nie jest tak duże, by każdy absolwent znalazł z miejsca zatrudnienie.

Poszukiwania pracy mogą się rozciągnąć w czasie. Gdy już się uda znaleźć coś ciekawego, należy pogodzić się z niezbyt wysokim wynagrodzeniem, które oscyluje pomiędzy 3000 a 4000 zł netto. Na większe zarobki można liczyć zakładając własną firmę, natomiast to wymaga zdobycia sporej grupy klientów i doświadczenia w zawodzie. Warto też wspomnieć, że nie jest to praca prosta i lekka. Nie jest to stanowisko dla osoby delikatnej, kruchej, unikającej przeciągów, nadmiaru słońca i wysiłku fizycznego.

Zajęcie to wiąże się z ciągłym poruszaniem się w terenie, niezależnie od pogody. Geodeta często musi kuć w lodzie, wystawiać się na działanie promieni słonecznych i całej masy insektów, które są nieodłącznym elementem wilgotnego środowiska.

To praca dla osób wytrzymałych i zręczne operujących łopatą. Bo jak się okazuje, atrybutem geodety nie jest tachimetr ani łata, tylko łopata. Jest to w dużej mierze praca fizyczna, dlatego też większość geodetów to mężczyźni. Warto zwrócić uwagę, że chcąc zarobić na utrzymanie rodziny, geodeci często pracują dużo więcej niż 8 godzin dziennie. Jest to zatem czasochłonne zajęcie. Jednak nie każdy skazany jest na trudne warunki pracy.

Kończąc studia, można podjąć pracę w biurze lub pozostać na uczelni. Absolwenci twierdzą, że rozwiązania na godne życie w zawodzie są dwa. Po pierwsze wyjazd za granicę - w tym wypadku już przyzwyczailiśmy się, że zarobki tam są dużo większe, a po drugie otwarcie własnej firmy. To można zrobić dopiero po uzyskaniu uprawnień, czyli po przepracowaniu 3 lat w zawodzie. Wiele osób radzi, by tak właśnie zrobić, ale przy okazji uciekać z dużych miast, gdyż konkurencja jest olbrzymia.

Geodezja to kierunek, na który stosunkowo łatwo się dostać. Jeśli ktoś marzy o tym, by zostać studentem studiów dziennych, to jest to jedna z łatwiejszych dróg. Po podjęciu nauki mogą pojawić się kłopoty. Geodezja wymaga od studenta umiejętności analitycznego myślenia i sprawności w przygotowywaniu planów. To kierunek, który łączy wiedzę techniczną z prawem. Od absolwenta wymagać się będzie chęci i zaangażowania w rozwijanie wiedzy i umiejętności. Praca geodety jest wymagająca, często realizowana w trudnych warunkach atmosferycznych.

Wynagrodzenie, na jakie może liczyć geodeta, nie należy do najwyższych, często jest nieadekwatnie niskie do czasu poświęcanego na pracę.

Michał Pacholski