Jeden za wszystkich

Postępujący rozwój technologii sprawił, że telefony komórkowe zaczęły skutecznie zastępować coraz szerszą gamę innych wynalazków. Zaczęło się niepozornie, bo od zegarka, budzika czy kalendarza, lecz dziś następcy komórek, popularne smartfony, łączą w sobie mikro kino domowe, odtwarzacz mp3, nawigację GPS z cyfrowym kompasem i wiele, wiele innych funkcji. Było zatem tylko kwestią czasu pojawienie się urządzenia, które zdolne będzie zastąpić również komputer osobisty...

Rewolucja nadciąga Systemy operacyjne z rodziny Linux nie mają łatwego życia. Wprawdzie dynamicznie zawojowały serwery i wiele innych miejsc, do których zaglądają tylko wtajemniczeni informatycy, lecz ciągle skutecznie odstraszały zwykłych użytkowników komputerów. Jedną z dystrybucji próbujących zmienić ten stan rzeczy jest Ubuntu. "Ubuntu" to staroafrykańskie słowo oznaczające, jak twierdzi sponsorująca cały projekt firma Canonical, "człowieczeństwo wobec innych" lub "nie potrafię skonfigurować Debiana", jak wolą mówić złośliwi.

Począwszy od kwietnia 2011 roku najbardziej charakterystycznym elementem Ubuntu jest Unity - graficzna nakładka na środowisko GNOME, która ma z założenia uczynić system łatwym w obsłudze, a jednocześnie bardzo estetycznym i intuicyjnym. Co jednak najważniejsze, Unity jest ciągle rozwijane pod kątem współpracy z coraz to nowymi urządzeniami. W roku 2012 na targach elektroniki użytkowej CES zaprezentowano Ubuntu TV - odmianę Ubuntu przystosowaną do obsługi z wykorzystaniem nie tak całkiem zwykłego pilota, która miałaby być instalowana na nowoczesnych, inteligentnych telewizorach. W tym roku targi CES przyniosły nam najnowsze dziecko firmy Canonical - Ubuntu for phones, czyli Ubuntu dla telefonów.

Ciąg dalszy artykułu znajdziesz w czerwcowym numerze magazynu Młody Technik