Uczący się chip rozpoznaje obrazy z niewiarygodną szybkością

Uczący się chip rozpoznaje obrazy z niewiarygodną szybkością
Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Wiedniu, używając specjalnego materiału 2D, opracowali czujnik obrazu, który można szkolić w zakresie rozpoznawania określonych obiektów. Chip zawiera sam w sobie sieć neuronową zdolną do uczenia się. Dane nie muszą być odczytywane i przetwarzane przez komputer - to sam komponent sprzętowy dostarcza informacji o tym, co akurat widzi i to w ciągu nanosekund. Publikacja na ten temat ukazała się w czasopiśmie naukowym "Nature"

"Zazwyczaj dane obrazowe są najpierw odczytywane piksel po pikselu, a następnie przetwarzane na komputerze," wyjaśnia członek zespołu, Thomas Mueller w publikacji. "My natomiast integrujemy sieć neuronową z jej sztuczną inteligencją bezpośrednio w sprzęcie czujnika obrazu. To sprawia, że rozpoznawanie obiektów jest szybsze o wiele rzędów wielkości".

Układ ten jest oparty na fotodetektorach z diselenku wolframu, ultracienkiego materiału składającego się tylko z trzech warstw atomowych. Poszczególne fotodetektory, "piksele", są połączone z niewielką liczbą elementów wyjściowych, które dają wynik w postaci rozpoznanego obiektu.

Sieć neuronowa w chipie jest oczywiście uczona z wykorzystaniem zewnętrznego oprogramowania. Za pomocą czujnika można rejestrować np. różne litery i zmieniać wrażliwość poszczególnych pikseli krok po kroku, aż dana litera zawsze będzie prowadzić do odpowiadającego jej sygnału wyjściowego. W ten sposób konfiguruje się sieć neuronową w chipie, sprawiając, że niektóre połączenia w sieci są silniejsze, a inne słabsze.

Po zakończeniu tego procesu nauki komputer nie jest już potrzebny. Sieć neuronowa może teraz działać samodzielnie. Jeśli określona litera zostanie zaprezentowana czujnikowi, generuje on przećwiczony sygnał wyjściowy w ciągu 50 nanosekund - na przykład kod numeryczny reprezentujący literę, którą chip właśnie rozpoznał.

Źródło: www.eurasiareview.com

Mirosław Usidus

Zobacz także:

Test aplikacji: programy ze sztuczną inteligencją
Sztuczna inteligencja budzi lęki, ale czy rzeczywiście jest blisko?