Minerały, które były, zanim powstało Słońce
Jak to się stało?
Kilkadziesiąt lat temu spadł na Ziemię meteoryt z międzygwiezdnym materiałem, uformowanym zanim powstał Układ Słoneczny. W ten sposób trafiła do nas najstarsza, jak do tej pory, znana materia na Ziemi. Informacja o szacunku wieku ziaren meteorytu Murchison opublikowana została w czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Prastare drobiny, o których mowa, mają ledwie kilka mikronów średnicy. Naukowcy znaleźli je w meteorycie (z grupy tzw. chondrytów węglistych), który w 1969 r. spadł w pobliżu miejscowości Murchison w australijskim stanie Wiktoria - stąd jego nazwa. Podczas badań znaleziska w latach 90. wydobyto z jego wnętrza ziarenka minerału zwanego węglikiem krzemu. Już wtedy uczeni oceniali, że są starsze od naszego Słońca, ale trudno było ustalić coś więcej. Dopiero dostępne dziś najnowocześniejsze metody analityczne pozwoliły oszacować wiek materiału.
Uczeni wykorzystali skaningową mikroskopię elektronową oraz spektrometrię mas jonów wtórnych, szukając efektów narażenia na promieniowanie kosmiczne, które może przenikać materiał stały, taki jak meteoryty, i pozostawiać swój ślad na ziarnach węglika krzemu.
Obiekty tego typu są rzadkością. Badacze szacują, że ziarna materii pozasłonecznej występują jedynie w pięciu procentach meteorytów spadających na Ziemię. "Mamy tu najstarszy materiał stały, jaki kiedykolwiek znaleźliśmy. Powie nam wiele o tym, jak w naszej galaktyce powstawały gwiazdy", oświadczył w komunikacie prasowym Philipp Heck, główny autor pracy opublikowanej w "Proceedings".
"To prawdziwy gwiezdny pył, który został uwięziony w materiale tego meteorytu i nie zmienił się przez miliardy lat. Dotrwał do naszych czasów w prawdziwej kapsule czasu".