Autokarem po autostradach

Autokarem po autostradach
"Fernbus Simulator" został wydany w Polsce jako „Symulator Autobusu 2017” przez fi rmę Techland. Twórca gry - TML-Studios - ma już spore doświadczenie w tej tematyce, ale tym razem postawił na autokarowy transport międzymiastowy. Na rynku nie ma wielu gier tego typu.

W grze siadamy za kierownicą autokaru MAN Lion’s Coach, który jest dostępny w dwóch wersjach - mniejszej i większej (C). Zajmujemy się transportem ludzi między miastami, mknąc po niemieckich autobahnah. Do dyspozycji jest cała mapa Niemiec z ważnymi miastami. Twórcy, oprócz licencji MAN’a, mają też licencję fi rmy Flixbus - popularnego niemieckiego przewoźnika autokarowego.

Dostępne są dwa tryby gry - kariera i dowolny. W tym drugim możemy pozwiedzać kraj, nie mając żadnych zadań. Podstawową opcją jest jednak kariera. Najpierw wybieramy miasto startowe, a potem tworzymy własne trasy, które mogą przebiegać przez kilka aglomeracji, gdzie znajdą się przystanki. Wybrane miasto musi być przez nas odblokowane, czyli najpierw trzeba do niego dojechać. Po każdej przejechanej trasie dostajemy punkty. Oceniani jesteśmy m.in. za technikę jazdy (np. utrzymywanie odpowiedniej prędkości), dbanie o pasażerów (np. komfortowe ustawienie klimatyzacji) czy punktualność. Wraz ze wzrostem liczby zdobytych punktów odblokowują się nowe opcje, np. błyskawiczna odprawa pasażerów.

Podróż zaczynamy w centrali - otwieramy drzwi pojazdu, wchodzimy, zamykamy je i siadamy za kierownicą. Włączamy elektrykę, wyświetlamy miasto docelowe, odpalamy silnik, wrzucamy odpowiedni bieg, zwalniamy ręczny i dopiero możemy ruszać. Takie przygotowywanie autokaru do drogi jest bardzo ciekawe i realistyczne. Interakcje z pojazdem czy sam dźwięk otwierania drzwi albo warkot silnika, gdy zwiększamy obroty, są dobrze odwzorowane.

Zgodnie z nawigacją GPS lub korzystając z mapy, udajemy się na pierwszy przystanek, by odebrać pasażerów. Na miejscu otwieramy drzwi, wychodzimy i udostępniamy luk bagażowy. Następnie rozpoczynamy odprawę - podchodzimy do każdej stojącej osoby i porównujemy jej imię oraz nazwisko na bilecie (w wersji papierowej lub mobilnej) z listą pasażerów na swoim telefonie. Kto nie ma biletu, temu go sprzedajemy. Czasem zdarza się, że podróżny ma bilet np. na inną godzinę, o czym musimy go poinformować. Telefon jest dostępny domyślnie, pod klawiszem Esc - pokazuje on m.in. najważniejsze informacje o trasie i udostępnia menu gry.

Gdy wszyscy zajmą miejsca, zamykamy luk bagażowy i wsiadamy do autokaru. Warto teraz odtworzyć komunikat powitalny dla pasażerów i włączyć panel informacyjny, bo dostajemy za to dodatkowe punkty. Gdy ruszymy, prawie od razu pojawiają się prośby podróżnych, by włączyć sieć Wi-Fi albo zmienić temperaturę klimatyzacji. Czasami podczas jazdy dostajemy też uwagi np. o za szybkiej jeździe (w stylu: „to nie formuła 1!”). Cóż, dbanie o podróżnych jest charakterystycznym elementem tej gry. Zdarza się też np., że musimy zjechać na parking, by policja mogła przeprowadzić kontrolę pojazdu.

Na trasie trafiamy na korki, wypadki, roboty drogowe i objazdy, przez które czasami możemy nie dojechać na czas. Noc i dzień, zmienne warunki atmosferyczne, różne pory roku - to czynniki, które dodają grze realizmu, choć nie zawsze ułatwiają prowadzenie. Musimy też pamiętać, że kierując autokarem, należy brać zakręty szerzej niż w samochodzie osobowym. Model jazdy, tak jak i dźwięki, jest zbliżony do rzeczywistego, pojazd fajnie się przechyla przy szybszym zakręcie i podskakuje przy przejeżdżaniu po spowalniaczu. Jest też dostępny uproszczony model jazdy.

Większość przełączników i pokręteł w kokpicie (wykonanym z dbałością o detale) jest interaktywna. Możemy używać klawiszy numerycznych, by przybliżyć widok wybranej części deski rozdzielczej i myszką klikać przełączniki. Warto na początku gry zajrzeć do ustawień sterowania, by przypisywać klawisze do poszczególnych funkcji autokaru – i potem, jadąc setką przez autostradę, nie szukać odpowiedniego guzika, gdy ktoś poprosi o otwarcie toalety.

Do sterowania w grze możemy użyć zarówno klawiatury, jak i kierownicy, lub, co warte uwagi, skorzystać z opcji sterowania myszą. Daje nam ona możliwość płynnego prowadzenia bez podłączania kierownicy. Oprawa graficzna gry jest na dobrym poziomie. Domyślnie dostępne są jedynie dwa kolory autokarów - firmy Flixbus. Gra jest jednak zsynchronizowana z warsztatem Steam, zatem otwarta na inne motywy graficzne.

"Symulator Autobusu" to dobrze zrobiona gra, której największymi atutami są: interaktywne i szczegółowe modele autokaru MAN, losowe utrudnienia na trasie, dynamiczna pogoda, system dbania o pasażerów i realistyczny model jazdy.

Polecam.

Przeczytaj także
Magazyn