Outdoorowy mobil
Nie chodzi jednak o zwyczajny wiatraczek, bo wiatr napędzać będzie ruchome kolorowe sylwetki pary młynarzy. Model zrobimy z płyty piankowej i, co ważne, bez użycia skomplikowanych elektrycznych narzędzi. A gdy wiatraczek wykonamy i zamontujemy w terenie, z pewnością wzbudzi zainteresowanie przechodniów, a może nawet zazdrość sąsiadów. Zachęcam więc do budowy zabawki, a potem… niech już pracuje wiatr!
Nasz wiatraczek zrobimy z pianki o grubości 3 lub 5 mm. Pianka jest sprzedawana w sklepach z materiałami dla plastyków lub w centrach handlowych, w postaci płyt o wielkości 100×70 cm. Z przodu umieścimy czterołopatkowe śmigło. Jego oś będzie poprowadzona w czymś, co przypomina domek ze szpiczastym dachem.
Domek spełnia rolę suportu osi wiatraka i podpiera ją w dwóch miejscach. Na przeciwnym końcu osi, sięgającym poza domek, zamocowane będzie niewielkie koło – korbowód, obracający się na wspólnej osi z łopatkami wiatraczka. Do tego koła wkleimy prostopadły element, czyli korbę. Do listwy podstawy przymocowane zostaną sylwetki postaci zrobione także z pianki, a ich ręce połączą się przegubowo z korbą. Samą podstawę modelu zakończymy płaszczyzną kierunkową, rodzajem ogona. Ma on za zadanie obracać nasz mobil, tak by zawsze był ustawiony pod wiatr.
Outdoorowy mobil działa więc w ten sposób, że wiatrak obraca koło z korbowodem, a ten porusza postaciami, jakby to one obracały i napędzały urządzenie. Wystarczy całość zamocować gdzieś w ogrodzie lub na balkonie, aby obserwując „urządzenie” dało się określić prędkość i kierunek wiatru. Rozrywkowa część mobilu, czyli poruszające się postaci, z pewnością też zainteresuje bystrych obserwatorów i ciekawskie dzieci.
Pobierz sylwetki postaci do wycięcia z papieru i naklejenia na piankę.
Pobierz rysunek elementów, z których powstanie model.
Ciąg dalszy artykułu Outdoorowy mobil znajdziesz w czerwcowym numerze magazynu Młody Technik.