Pływające modele jachtów nie tylko dla morskich zuchów
Modele jachtów żaglowych dla najmłodszych są co najmniej tak stare jak same jachty. Jednak, czasem, nowe spojrzenie na tak - wydawało by się ? już ?oklepany? temat, może zaskoczyć nawet i instruktora modelarstwa z kilkunastoletnim stażem.
Dziś ?Na warsztacie ?chciałbym przedstawić sposób na bezpieczne modelarstwo szkutnicze dla naprawdę początkujących modelarzy oraz zaprezentować własne sprawdzone rozwiązania, przydatne w budowie małych modeli pływających bez własnego napędu.
Importowane idee
Nie uważam się za amerykanofila, niemniej jest kilka rzeczy, które zawsze mnie u Amerykanów intrygowały. Jedną z nich jest powszechne przekonanie, że wiedzy ? a już szczególnie gdy dotyczy to najmłodszych - nie należy przyswajać, lecz należy jej doświadczać! Stąd w amerykańskich programach nauczania tak wiele eksperymentów. Ale też i wiedza techniczno-praktyczna wydaje się tam ogólnie doceniana. Amerykańscy skauci nie pozostają w tyle ? ba, jak na ich nazwę przystało (scout - ang. zwiadowca), często to właśnie oni wyznaczają nowe kierunki i tworzą klasy modeli czy sportów technicznych. Do przyjrzenia się jednej z takich klas ?modeli dla niemodelarzy?, powstałej parę dziesiątków lat temu w Nowym Jorku, właśnie w tym miesiącu będę ?Na warsztacie? zachęcał ? tak uczniów, jak i nauczycieli.
Raingutter Regata
To specyficzna grupa modeli szkutniczych dla cub scout?ów (zuchów) ? a przy tym zawiera całą filozofię projektów technicznych dla najmłodszych. Nad całością (w tym i nad sprzedażą legalnych zestawów czuwa Boy Scouts of America.
Podstawowe zasady są proste:
- każdy z uczestników dostaje zestaw prefabrykatów do budowy żaglówki - tak prostej, żeby mógł zrobić ją bez żadnych dodatkowych narzędzi i materiałów. Ba, nie jest zwykle nawet dopuszczane używanie innych elementów i modyfikacji poza malowaniem i zdobieniem.
- po upływie określonego czasu zawodnicy meldują się na starcie do zawodów
- ponieważ nie w każdej okolicy łatwo o bezpieczną, płytką i czystą sadzawkę, wyścigi modeli rozgrywane są równolegle w dwóch, standardowych, wypełnionych wodą rynnach deszczowych lub podobnej wielkości torach. Zawodnicy na sygnał startu zaczynają dmuchać w żagle swoich łodzi, aby jak najszybciej dopłynąć do końca dziesięciostopowych (3,05 m) rynien. Niekiedy, na wszelki wypadek - aby nie doszło do tzw. hiperwentylacji i omdlenia - najmłodsi dmuchają przez słomki do napojów.
Podobnie jak i w innych tego typu projektach modelem można startować tylko w jednym sezonie.
Rozgrywki tego typu z założenia są przeznaczone do działań lokalnych (dla danego szczepu, hufca itp.), niemniej istnieją pewne ?kanoniczne prawa? dotyczące łódek, które warto - również i nam - poznać:
Kadłub: musi być wykonany z dostarczonego w zestawie materiału (zwykle z drewna) i mieć długość od 6 i 1/2" do 7" (czyli 165 ? 178 mm łącznie ze sterem) i nie może być szerszy niż 2 i1/2" (63 mm ? nie dotyczy żagla/żagli). Łódź musi pozostać jednokadłubowa (wielokadłubowe nie są dopuszczane do zawodów). Kadłub może być malowany i ozdabiany. Maszt: o wysokości od 6 do 7 "(162 - 178 mm) liczonej od pokładu do topu. Nie może być przedłużany ale może być zdobiony. Żagle: z materiału zawartego w zestawie (wodoodpornego), może być cięty, zaginany i dekorowany. Dolna krawędź żagla musi znajdować się min. 12 mm nad pokładem. Żadna inna forma napędu oprócz żagla/żagli nie może być stosowana. Ster i kil: z materiałów zawartych w zestawie, muszą być dobrze przymocowane (klejone) do dna łodzi. Ster może wykraczać poza rufę kadłuba (tył łodzi), o ile nie przekracza podanego wyżej wymiaru.
Zdobienia i akcesoria: przedmioty zdobiące, takie jak żeglarze, armaty, koła sterowa itp. mogą być instalowane na modelu o ile są trwale przymocowane do łodzi i nie przekroczone zostaną wymiary wymienionych powyżej. Nie zaleca się stosowania bukszprytów (nierówna walka o dotknięcie ścianki mety). Numery startowe nie są obowiązkowe.
Regaty rynnowe
Mimo, iż powszechnie znane są pierwotne kanony klasy, również w USA istnieje wiele modyfikacji pierwotnego regulaminu. Najważniejsze, by nie zgubić tego co najważniejsze: równych szans dla wszystkich uczestników, rywalizacji w duchu fair-play i wielu nagród i upominków ? tak, aby nikt nie czuł się zniechęcony przegraną!
- Bezpieczny akwen: Myślę, że zdobycie rynien w odcinkach 2-3 metrowych nie powinno stanowić jakiegoś istotnego problemu dla chcących takowe znaleźć i zastosować w zawodach dla dzieci. Zaślepienie ich końców, też jest zwykle systemowo rozwiązane, stąd nie będę tu przytaczał przykładów. Wspomnę tylko, że ze względu na kolejne klasy modeli, jakie niebawem pojawią się ?Na warsztacie? korzystne może okazać się znalezienie korytek prostokątnych o wymiarach rzędu 120x60 mm.
- Regulamin zawodów: warto opracować go na bazie wielokrotnie sprawdzonych wzorów, z których najważniejsze punkty już zostały tu podane. Istotną sprawą jest standaryzacja wymiarów i materiałów. Dla przygotowującego ew. zawody dla dzieci w klasie RR pytaniem zasadniczym jest w jakim stopniu jest w stanie sprefabrykować zestawy dla wszystkich uczestników. Jeśli nie dysponuje takimi możliwościami, w regulaminie musi znaleźć się wyraźnie określona specyfikacja dostępnych elementów.
- Standardowy model: w dalszej części przedstawiony zostanie projekt modelu spełniającego klasyczne wymogi klasy RR, jaki został sprawdzony w Zespole Pracowni Modelarskich MDK we Wrocławiu. Może być on podstawą do wykonania pojedynczych żaglówek przez początkujących modelarzy (ew. z pomocą rodziców), ale może również posłużyć jako wzór do wykonania prefabrykowanych zestawów dla całej drużyny, klasy, itp (z wyłączeniem typowo komercyjnej sprzedaży). Niezależnie, warto pierwszy egzemplarz wykonać od podstaw, by ocenić mieć odniesienie do wszystkich następnych kolejnych modeli tej kategorii.
Żagłówka
Próbowałem prześledzić swoje projekty porównywalnych modeli zaprojektowane na przestrzeni ostatnich kilku lat, aby dojść do najbardziej dostępnej dla naszych warunków opcji. Wynikiem tych rozważań jest prezentowany dziś projekt RR-01 ? najmłodszy krewny niesterowanych żaglówek Błękitek (RC Przegląd Modelarski 5/2005), MiniKitek (RC PM 10/2007), żaglówki DPK (RC PM 2/2007) i Nieumiałek (Młody Technik 5/2010). Wszystkie mają niewątpliwie kilka wspólnych cech, których jedną z ważniejszych jest chyba jednak możliwie najniższa cena niezbędnych materiałów.
Wynikiem tak przyjętego założenia jest stosowanie tworzyw piankowych (głównie polistyrenu estrudowanego ew. styropianu) na kadłuby ? to nieporównywalnie tańsza opcja niż drewno (a szczególnie balsa, jakiej ostatnio głównie w tym celu używają amerykańscy skauci). Wykonując pojedyncze egzemplarze można wprawdzie użyć dowolnego materiału lżejszego od wody (również sosny, kory, pianki montażowej, itp.) jednak kiedy rozważa się mikroprodukcję zestawów, pianki termoplastyczne mają bodaj najwięcej zalet. Najważniejszą jest możliwość cięcia prostymi wycinarkami do styropianu (opisane i zobrazowane filmem zostało to w MT 5/2010). Pozostałe elementy ew. zestawów nie stanowią już większych kłopotów dlatego w dalszym opisie skupimy się na wykonywaniu pojedynczego egzemplarza.
Kadłub wystarczająco łatwo można wykonać ? dotyczy to także niemodelarzy - przy pomocy kartonowych szablonów (rysunki do wydruku w skali 1:1 w dołączonym do artykułu pliku. pdf) z formatek 20x60x180mm ze styroduru lub styropianu, kupionych w większych płytach w sklepie budowlanym. Cięcie bloczków można wykonać za pomocą nożyków do tapet lub brzeszczotami piłek do metalu. Narzędzia są tak tanie, że również mogą stanowić część wydawanych zestawów. Otwór na maszt wykonuje się szpikulcem bambusa. Wpusty na balast i ster nożykiem do tapet lub odpowiednio przygotowaną (zaostrzoną) blachą. Końcową obróbkę prowadzi się bloczkami ściernymi (zwanych w modelarskim slangu ?szuradełkami?) lub choćby tylko arkusikami papierów ściernych. Ale uwaga: mimo iż zakłada się, że model będzie malowany należy unikać bardzo częstego sposobu myślenia, typowego dla niefachowców: ?jak się pomaluje ? nie będzie widać? ? nic bardziej błędnego!
Kil (płetwa balastowa) to zazwyczaj najtrudniejszy do wykonania lub zdobycia element ? aby dobrze spełniał swoją rolę powinien być ciężki ? projekt RR-01 zakłada użycie blachy stalowej grubości 1 mm. W egzemplarzu ze zdjęć użyłem jednak gotowej płytki, jaką za sprawą absurdalnego prawa dołącza do listów InPost (żaden przezorny modelarz takich ?gratisów? nie wyrzuca!).
Ster można wykonać z miękkiej blaszki lub z plastiku (nawet z karty telefonicznej lub przeterminowanej kredytowej), jednak blacha ma tę przewagę, że można ją po wklejeniu dogiąć jeszcze w miarę potrzeby.
Maszt to prosty bambus z patyczka do szaszłyków ? groszowa sprawa. Jeśli chcemy być zgodni z najostrzejszymi przepisami ? trzeba go dociąć do 18 cm.
Żagiel powinien być wodoodporny ? najłatwiej wyciąć go z cienkiej, białej folii PCV (doskonale klei się klejami typu Super Glue).
Otwory na maszt można wyciąć zwykłym dziurkaczem lub wycinakiem do skór. Klejenie wszystkich elementów można wykonać jednym klejem ? polimerowym (do kasetonów styropianowych). Proste wklejenie balastu i steru jest ważne dla uzyskania prawidłowego kursu modelu Jeszcze ważniejsze jest pewne zamocowanie żagla do masztu (obracający się żagiel nie raz był przyczyną przegranych wyścigów).
Stojak do modelu nie jest niezbędny, ale może być bardzo przydatny podczas montażu, transportu, czy przechowywania. Można go wykonać z listewek drewnianych lub plastikowych (może nawet z patyczków do liczenia?)
Malowanie można wykonać dowolną wodoodporną farbą i przy użyciu niemal każdej techniki. Zastosowanie styroduru miast styropianu dodatkowo daje możliwość użycia farb w sprayu. Operację tę najlepiej przeprowadzać po wklejeniu balastu, steru i z wbitym tymczasowym lub wklejonym docelowym masztem, trzymając model za maszt w ręce zabezpieczonej jednorazową rękawiczką. Maszt można malować nawet wodoodpornym markerem ? przyda się one również do wykonania zdobień i oznaczeń na żaglu. W tym samym celu można również użyć naklejek.
Akcesoria są dopuszczalne nawet w bardzo rygorystycznych wersjach regulaminów. Można oczywiście używać typowych akcesoriów modelarskich ? jednak mają one swoją cenę? Równie dobrze można użyć posiadanych elementów najpopularniejszych klocków ? łącznie z ludzikami. Można również samodzielnie wykonać drobne elementy wyposażenia pokładowego ? jak koła ratunkowe, odboje, sklarowane liny, kabestany, koła sterowe itp.
Testy wodne
Budując pierwszy lub pojedynczy model rzadko ma się od razu do dyspozycji odpowiednie rynny ? ale też wcale nie są od razu niezbędne. Do naszych celów równie dobra może być wanna lub niski minibasen rozporowy dla najmłodszych. Podczas pierwszych testów na wodzie warto sprawdzić poprawność działania balastu - równe zanurzenie dziobu i rufy oraz podnoszenie się modelu po wymuszonej wywrotce, gdy żagiel znajdzie się już w wodzie ? to bardzo pożądana cecha modeli żaglowych ? (vide film z testów RR-01).
Kolejne testy powinny potwierdzić trzymanie kursu (jeśli łódka zakręca, można jeszcze korygować ustawieniem steru). Mimo, że w rynnach również skręcające modele będą podążały do mety ? to jednak będą robiły to większymi stratami. Natomiast w ew. regatach na celność praktycznie mogą już nie mieć szans na wygraną? Trzeci test może dotyczyć sposobu napędzania i kierowania łódką za pomocą słomki do napojów, szczególnie jeśli regulamin konkretnych zawodów w torach rynnowych tego wymaga.
Regaty
Podstawowe informacje potrzebne do przygotowania regulaminu zawodów zostały opisanie powyżej. Regulamin powinien zostać ogłoszony min. 4 tygodnie przed zawodami. Powinien zawierać również zasady statycznej i regatowej oceny łódek i wykaz wszystkich rodzajów nagród (a tych powinno być możliwie najwięcej: dla najszybszej łódki, dla najlepiej wykonanej, dla najciekawiej nazwanej, dla najlepszej zawodniczki, dla najmłodszego zawodnika, za najciekawsze zdobienie żagla, itp., itd.). W przypadku braku odpowiednich torów rynnowych można rozegrać zawody w dziecięcym basenie ogrodowym (także w sali ? z użyciem dwóch wentylatorów biurowych a nawet tzw. farelek). Regaty mogą wówczas polegać na wpłynięciu do odpowiedniej bramki oznaczonej dowolnym sposobem na przeciwległej ścianie basenu. Inna możliwość to regaty polegające na przeprowadzeniu łódki typową trasą regatową (tzw. trójkąt ze śledziem) ustawioną w mikrobasenie średnicy 1-1,5 m.
Modyfikacje
Nie twierdzę, że opisany tu model jest najdoskonalszy do zawodów rynnowych. Zauważyli to również amerykańscy skauci. Wiele cech klasycznego modelu klasy RR uznawanych jest za niekorzystne do regat w kanałach, dlatego istnieje również wiele bardzo zmodyfikowanych projektów w podklasie RR zwanej Free Style. Zmiany polegają głównie na podzieleniu pojedynczego kadłuba na kilka części (nadal bazując na podstawowym zestawie), aby z nich wykonać katamaran ze znacznie dalej od dziobu umieszczonym żaglem, zagiętym po obu stronach, pochylonym do tyłu i przyklejanym do kadłuba.
Gorszą stroną takich optymalizacji pod kątem fizycznym, jest transformacja modeli do kształtów niekiedy zupełnie już nie przypominających żaglówek. Dla młodych konstruktorów i projektantów lepszą opcją wydaje mi się jednak nawiązywanie mimo wszystko do wyglądu dużych jednostek ? są również przykłady udanych modeli o wyglądzie katamaranów ale też i wielomasztowych żaglowców. Może jeszcze wrócimy to tego tematu w kolejnych artykułach tego działu?
Mam nadzieję, że tym razem będziemy mogli obejrzeć na naszym forum zdecydowanie więcej relacji i prac Czytelników. Jak w przypadku wcześniej opisywanych szkolnych projektów, również i tym razem, dodatkowymi punktami autorskimi będę chciał szczególnie docenić organizatorów szkolnych, drużynowych, czy klubowych, którzy zechcą opisać to w formowej relacji. Udanych modeli i udanej zabawy!
Warto zobaczyć
- Przykłady realizacji torów rynnowych: http://pack152.net/AllDens/RainGutterRegatta/RaingutterSamples.htm Wzory naklejek do klasycznych łódek RR - http://www.raingutter-regatta.com/ Tuning wersji klasycznej do wersji dwukadłubowej: http://webpages.charter.net/cschott/boat/construction.html oraz: http://webpages.charter.net/cschott/boat/supercat.html