Tajemniczy crypteks
Podobno pomysł na skonstruowanie crypteksu zawdzięczamy Leonardowi Da Vinci. Encyklopedia mówi, że Leonardo da Vinci urodził się w roku 1452 w Vinci, w prowincji Florencja. Był synem notariusza. W wieku 17 lat zaczął terminować w pracowni Verrocchia. Okazał się bardzo zdolnym młodzieńcem i zanim ukończył 20 lat. został mistrzem cechu. Leonardo da Vinci był malarzem, rzeźbiarzem i architektem. Przyczynił się do rozwoju anatomii i aeronautyki. Był geniuszem. Wykonał fascynujące rysunki anatomiczne w liczbie kilku tysięcy oraz opisał krążenie płynów w organizmie człowieka. Projektował niespotykane w tamtych czasach modele broni. Do tego studiował fizykę atmosfery i pisał notatki opublikowane później w dziele "Traktat o malarstwie". Dzięki swym wybitnym uzdolnieniom i wynalazczości uznawany jest za najbardziej wszechstronnie utalentowanego człowieka w historii ludzkości. Zmarł w wieku 67 lat w 1519 roku. Zanim jednak umarł, zbudował interesujący nas crypteks.
Był to przedmiot przypominający walec z obracającymi się na nim pierścieniami. Pierścienie obracały się na osi walca, a na każdym były litery. Należało odpowiednio obrócić każdy z pierścieni, by ułożyć hasło i walec rozdzielić. We wnętrzu walca był schowek i były przechowywane w nim tajne dokumenty sporządzone na papirusie. Dodatkowo w środku zwiniętych dokumentów umieszczona była szklana fiolka z octem, która przy nieumiejętnych, gwałtownych próbach siłowego otworzenia walca miała się stłuc i zniszczyć papirusy.
Rozlany ocet wywabiał szybko atramentowe pismo, że dokumenty byłyby nie do odczytania. To już wątek z książki napisanej przez amerykańskiego pisarza Dana Browna powieści "Kod Leonarda da Vinci". Jak się skończyła powieść, to już można sobie przeczytać samemu. Tymczasem proponuję zbudowanie prostego modelu crypteksu z tektury falistej i listewki. Widzę, że brzmi to nieźle, materiały są łatwe do zdobycia, a model da nam dużo zabawy w trakcie budowy i satysfakcji podczas demonstrowania przyjaciołom. Zatem bierzemy się do pracy.
Budowa modelu. Model składa się z dwóch tekturowych rur włożonych jedna w drugą a zakończonych walcowymi uchwytami. Na uchwytach zaznaczone są dwa punkty orientacyjne. Pomiędzy uchwytami na rurce umieszczone są obracające się pierścienie szyfrowe. Pierścienie mają kształt 10-kąta i na bokach mają narysowane cyfry od 0 do 9. Rura wewnętrzna ma na swojej powierzchni przyklejone wypustki czy też wystające zęby. Rura zewnętrzna ma wyciętą szczelinę, której wypustki nie przeszkadzają we włożeniu tych elementów jeden w drugi. Pierścienie obracają się swobodnie w osi tej rury zewnętrznej, ale zbudowane są w ten sposób, że tylko w jednym miejscu mają wyciętą szczelinę, przez którą może przedostać się wypustka z wewnętrznej rury.
We wnętrzu tej rury możemy schować nasz dokument czy też mapę miejsca ukrycia skarbu. Po umieszczeniu dokumentu obracamy pierścienie w dowolny sposób i nasz crypteks zostanie zamknięty i zabezpieczony. Pierścienie w swoim wnętrzu mają wycięcia, każdą przy innej cyfrze. Żeby rozdzielić dwie części naszego crypteksu i dostać się do mapy, należy wszystkie pierścienie ustawić w określonym położeniu, czyli należy ustawić w jednej linii znaki na uchwytach i kolejne cyfry kodu. Dopiero wtedy walec z wypustami daje się wysunąć. Być może brzmi to trochę skomplikowanie w opisie, ale fotografie powinny wszystko wyjaśnić. Tak naprawdę nasz model, wykonany z kleju i tektury falistej, nie może być trwałym zabezpieczeniem dla brutalnej siły, ale myślę, że warto go zbudować, by poznać jego konstrukcję i zasadę działania oraz sposób myślenia wielkiego Leonarda da Vinci. Do tego robienie modelu to dobra zabawa i satysfakcja z działania.
Materiały: tektura falista 3-warstwowa, listewka drewniana 10×10×70 milimetrów.
Narzędzia: nóż do tapet, nożyczki, cienkopis, cyrkiel, kątomierz, przyrząd do wycinania kółek bardzo ułatwi pracę, ale można wycinać nożem, piła do metalu, klej na gorąco z serwującym go pistoletem.
Rura wewnętrzna: zrobiona jest z tektury falistej 3-warstwowej. Taka tektura jest zbudowana na bazie dwóch warstw papieru i znajdującej się pośrodku nich warstwy pofalowanej. Wykorzystuje się ją do produkcji sztywnych kartonowych opakowań.
Z tektury wycinamy prostokąt o wymiarach 210×130 milimetrów. Teraz obejrzyjmy naszą tekturę i określimy, jaką amplitudę ma fala pomiędzy warstwami. W zależności od tego nacinamy nożykiem nasz prostokąt równoległymi cięciami wzdłuż fal w ich dolnej amplitudzie. Przecinamy tylko pierwszą warstwę papieru. Po pierwszych próbach pójdzie nam to z łatwością. Warto na białej kartce zrobić szablon, zaznaczyć miejsca najniższego położenia fal przyszłych cięć flamastrem i dopiero przenieść na brzegi tektury, żeby się nie pomylić. Widzimy to na fotografii. Wyznaczenie tych miejsc ułatwi prawidłowe nacinanie. Po wykonaniu pracy nasz sztywny do tej pory prostokąt wygniemy w kształt rury z łatwością i bez problemu, jeśli nacięcia wykonaliśmy dostatecznie starannie. Zanim skleimy naszą formę w kształt rury, przymierzymy ją z kołem wewnętrznego uchwytu.
Uchwyt rury wewnętrznej: z tektury falistej wycinamy dwa koła o średnicy 90 milimetrów a następnie w jednym z nich wycinamy koło o średnicy 45 milimetrów. Od razu przymierzmy, czy w otwór daje się włożyć nasza rurka wewnętrzna, jeśli nie, to należy to wyregulować. Dokładamy koło zewnętrzne i klejem na gorąco łączymy te elementy ponacinanym z wierzchu paskiem wyciętym z tektury falistej o szerokości 20 milimetrów. Potrzebujemy dwa takie paski, można je przygotować wcześniej.
Rura zewnętrzna: Powstanie tak samo, jak rura wewnętrzna, tylko że prostokąt powinien mieć wymiary 210×170 milimetrów. Nacinamy powierzchnie tektury falistej i z łatwością zwijamy w rurę. Zanim ją trwale skleimy, sprawdźmy, czy mieści się w niej rura wewnętrzna i daje się obracać jedna w drugiej.
Uchwyt rury zewnętrznej: jak poprzednio z tektury falistej wycinamy dwa koła o średnicy 90 milimetrów. W jednym z nich wycinamy koło o średnicy 55 milimetrów. Od razu przymierzmy, czy w otwór daje się włożyć nasza rurka zewnętrzna. Dokładamy koło zewnętrzne i klejem na gorąco łączymy te elementy paskiem wyciętym z tektury falistej o szerokości 20 milimetrów. W rurze zewnętrznej wycinamy wzdłużnie przez całą długość szczelinę szerokości 15 milimetrów.
Pierścienie szyfrowe: pierścienie zrobimy z tektury falistej. Mają kształt dziesięciokątny. Aby uzyskać taki kształt, musimy najpierw narysować na kartce papieru okrąg o średnicy 90 milimetrów. Za pomocą kątomierza wyznaczamy na obwodzie punkty rozmieszczone co 36 stopni. Punkty łączymy liniami prostymi. Ponieważ potrzebujemy wielu elementów, najpierw przygotujmy papierowy szablon. Widzimy to na fotografii. Szablon odrysowujemy na tekturze falistej. Potrzebujemy 63 sztuk. W czternastu z nich wykrawamy otwór o średnicy 45 milimetrów. Dodatkowo wycinamy przystający do koła a równolegle do jednego z boków dziesięciokąta prostokątny kształt o wymiarach 7×12 milimetrów, przez który będzie wysuwał się ząbek blokady. Widzimy to na fotografii. W pozostałych formach wycinamy otwór o średnicy 55 milimetrów. W tym miejscu wnętrza pierścienia blokada nie będzie przeszkadzać w jego obracaniu. Wreszcie doklejamy do pierścieni ich boki.
Bok pierścienia to pasek tektury falistej o szerokości 20 milimetrów i podzielony nacięciami na 10 części. Klejem na gorąco oklejamy tym paskiem boki koła szyfrowego, pilnując, żeby pasek był prostopadle do formy i zagięcia trafiały tam, gdzie zmieniają się kąty.
Montaż: Na uchwyt zewnętrzny nakładamy pierścienie, pilnując, by wszystkie wycięcia pokrywały się ze szczeliną rury. Każdy pierścień blokujemy przekładką separacyjną przykleją do rury zewnętrznej. Pierścień będzie mógł obracać się bez problemu w osi rury, ale przyklejona do rury przekładka separacyjna trzyma go w miejscu i nie pozwoli przesunąć się wzdłużnie.
Przekładka separacyjna: jest wycięta z tektury, ma wymiary 80×55 i na swoim obwodzie ma wycięcie szerokości 12×7 milimetrów. To wycięcie musi być na wysokości szczeliny w rurze zewnętrznej.
Cyfry na pierścieniach. Uchwyt z rurą wewnętrzną wsuwamy do rury zewnętrznej. To tymczasowy montaż. Na bokach pierścieni szyfrowych, które są nad szczeliną, piszemy wybrane cyfry kodu. Zapisujemy sobie tę kombinację. Pracę kontynuujemy dopisując na boku każdego z pierścieni dalsze cyfry od 0 do 9. Wysuwamy rurę wewnętrzną.
Montaż blokad: na powierzchni rury wewnętrznej w jednej linii naklejone są blokady w postaci małych sześciennych klocków z listewki. Najpierw jednak musimy wyznaczyć miejsca ich przyklejenia. Widzimy to na fotografii. Każda blokada umieszczona jest w tej części pierścienia, pod którą jest wolna przestrzeń. Pierścień szyfrowy puści blokady i będzie można wysunąć rurę wewnętrzną tylko w jednym określonym położeniu, tam gdzie jest wycięcie w jego wnętrzu.
Zabawa: polega na zaproponowaniu znalezienia kombinacji cyfr, które pozwalają rozłożyć crypteks, by dostać się do tajnego dokumentu. Można jeszcze tylko dodać, że nie należy używać siły. Dla ubarwienia zdarzenia można schować w terenie jakiś umowny skarb, którego odnalezienie podkręci emocje. Nasz crypteks jest bardzo skomplikowany, ponieważ ma aż siedem pierścieni, ale można zrobić prostszy, na przykład mający tylko cztery pierścienie. Taki być może byłby łatwiejszy do otworzenia bez poznania kodu.
Adam Łowicki