SpaceX Starship
Animator tego kosmicznego przedsięwzięcia jest niezwykle barwną postacią. Przy najbliższej okazji warto jej się przyjrzeć bliżej – a teraz tylko skrótowo i pod kątem naszych modelarskich potrzeb.
Elon Reeve Musk
Rocznik 1971, urodzony w Pretorii (RPA), od lat w Ameryce Północnej, przedsiębiorca-wizjoner, ekonomista i fizyk (z tytułami licencjackimi), założyciel m.in. PayPala, SpaceX, Tesli, Neuralink Hyperloop i Boring Company.
Mając dziesięć lat, kupuje swój pierwszy komputer i uczy się programować. Dwa lata później sprzedaje autorski program za ok. 500 dolarów amerykańskich. Po przeprowadzce do Kanady (dokąd ucieka przed służbą wojskową) czyści kotły, pracuje na farmie, w tartaku i przy wyrębie lasów. Potem przenosi się do Toronto, by zatrudnić się w dziale IT jednego z banków i jednocześnie studiować. Po studiach przeprowadza się do USA.
Żywa legenda lotnictwa (zdaniem Fundacji Kitty Hawk, 2010), laureat Nagrody von Brauna (przyznanej przez National Space Society „za przewodnictwo w najważniejszych osiągnięciach w podboju kosmosu w latach 2008/2009”), doktor honoris causa astronautyki (Uniwersytet w Surrey, Wlk. Brytania), a nawet doktor honoris causa AGH w Krakowie – i właściciel zagubionego w przestrzeni kosmicznej czerwonego kabrioletu z napędem elektrycznym.
SpaceX
Elon Musk jest również dyrektorem generalnym i technicznym firmy Space Exploration Technologies – w skrócie SpaceX. Została stworzona do projektowania i budowy rakiet nośnych dla pojazdów kosmicznych. Celem, który Musk przed nią postawił, jest stukrotne (!) zmniejszenie kosztów lotów w kosmos – w dużej mierze za sprawą nowatorskich, wielokrotnie używanych rakiet własnego projektu.
Pierwszą taką rakietą SpaceX był Falcon 1 (w 2009 r. – to również pierwsza prywatna rakieta w historii astronautyki wynosząca satelitę na orbitę Ziemi). Drugą jest Falcon 9 (2010 r.) – jej podstawowym zadaniem jest wynoszenie w przestrzeń kosmiczną własnego statku Dragon, docelowo służącego także do zaopatrzenia Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
O potencjale firmy może świadczyć fakt zdobycia w 2008 r., wartego 1,6 mld dolarów, kontraktu na przeprowadzenie dwunastu lotów zaopatrzeniowych na Międzynarodową Stację Kosmiczną (w przyszłości również załogowych). Jeszcze większy kontrakt od NASA dotyczy projektu DART (Double Asteroid Redirection Test), wycenianego na kwotę 69 mln dolarów. Start tej misji, w stylu filmowego „Armageddonu” (z Bruce’em Willisem w roli głównej), zaplanowano na czerwiec 2021 r., a jej celem jest zmiana trajektorii lotu asteroidy Didymos za pomocą specjalnego satelity uderzeniowego, wynoszonego przez Falcona 9. Zadanie powinno zostać wykonane w październiku 2022 r., kiedy asteroida będzie w odległości ok. 11 mln km od Ziemi. To tylko test technologii, ale kto wie – może dzięki temu będziemy mogli w przyszłości obronić się przed prawdziwym, kosmicznym armageddonem…?
Jak to jednak bywa z pionierskimi projektami – spektakularne sukcesy przeplatają się czasem z dotkliwymi porażkami. Dragon 1 odbył już swój pierwszy udany lot orbitalny, z manekinem kosmonauty i pluszową Ziemią. Niestety, w kwietniu 2019 r. Dragon 2 uległ zniszczeniu podczas testów sytuacji awaryjnych – a to stawia pod znakiem zapytania jego użycie do transportu ludzi w najbliższym czasie…
Starship
Starship to najbardziej aktualna nazwa rakiety, będącej tematem przewodnim projektu „Na warsztacie” (została ogłoszona przez Muska via Twitter 20 listopada 2018 r.). To również najnowsze wcielenie rakiety, znanej wcześniej jako Międzyplanetarny System Transportowy (Interplanetary Transport System, ITS), Marsjański Transporter Kolonialny (Mars Colonial Transporter, MCT) oraz Big Falcon Rocket (BFR).
Projektowany równolegle z pozostałymi rakietami SpaceX, Starship ma przejąć zadania Falcona 9 – czyli dostarczanie niezbędnych ładunków na orbitę okołoziemską, ewentualnie też załóg ISS. A to dopiero początek! Ambitne plany przewidują budowę trzech wersji rakiety: towarowej, załogowej i orbitalnego tankowca. System ma umożliwiać zarówno loty księżycowe, jak i transport ludzi oraz sprzętu kolonizacyjnego na Marsa. W pierwszej fazie platformą testową rozwiązań systemu Starship ma być czterdziestometrowy Starhooper (już zbudowany, potem uszkodzony przez burzę i odbudowywany).
Elon Musk ogłosił też, że w 2023 r., turystycznie, wokół Księżyca, poleci w kosmos japoński miliarder Yūsaku Maezawa wraz z grupą wybranych przez siebie 6-8 artystów (gdyby ktoś z Czytelników był zainteresowany kupnem biletu, to taka tygodniowa wycieczka kosztuje zaledwie 70 mln dolarów…).
Niezależnie od trudności i towarzyszących projektom w takich razach kontrowersji, trzeba docenić już wykazane umiejętności „szalonego marzyciela” oraz dotychczas osiągnięte przez niego rezultaty. Starship wydaje się być jednym z przyszłych, wielkich osiągnięć Elona Muska – jestem pewien, że nie raz jeszcze o nich obu usłyszymy.
Minimarsjańska rakieta z napędem pneumatycznym
O bezpiecznych, bezprochowych modelach rakiet można było już wielokrotnie przeczytać w tym dziale naszego ulubionego miesięcznika (vide: tabelka obok) – to również od wielu lat jeden z topowych rodzajów modeli w prowadzonych przeze mnie pracowniach modelarskich Młodzieżowego Domu Kultury im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu i nie tylko. Najbardziej zbliżoną do dzisiejszego projektu jest rakieta kalibru ¾”, startująca przede wszystkim z wyrzutni nożnych, a opisana w „Na warsztacie” w 2013 r.
Postanowiłem tym razem zaprojektować możliwie nieskomplikowaną półmakietę elonowego BFR-a, stąd dwusegmentowa część dziobowa (no, może z dodatkowymi, lepszymi makietowo niż w poprzednich rozwiązaniach, obcymi sklejkami). Ponieważ w międzyczasie odkryłem cieńsze (i tańsze!) rurki elektroinstalacyjne o średnicy 28 mm, więc właśnie ten rodzaj wyrzutni polecam do startowania naszego modelu.
Jak w wielu poprzednich projektach, również i tu podstawą jest specjalnie opracowana wycinanka, którą można pobrać ze strony internetowej wydawnictwa (lub autorskiej – MODELmaniak.PL). Do jej wydruku wystarczą czarno-biała domowa drukarka oraz kartka z bloku technicznego, a potrzebne będą także: trzydziestocentymetrowy odcinek rurki elektroinstalacyjnej o średnicy 28 mm (od biedy może być nieco krótsza „tutka” po rozpuszczalnych pastylkach suplementowych) i kilka podstawowych narzędzi, jakie znajdą się zapewne w większości domowych warsztatów.
Szczegóły budowy najlepiej prześledzić w dołączonych do artykułu rysunkach i fotografiach z opisami poszczególnych etapów montażu.
Loty testowe tego typu modelem można wykonywać w domu (delikatne strzelanie w firankę ochroni dziób rakiety). Można też wystrzeliwać rakietę z wyrzutni ustnej lub nożnej, a nawet startować w zawodach rakiet pneumatycznych. Nietrudno je zorganizować wśród kolegów, w klubie czy szkole, choć ze względu na nieco krótszy niż zwykle kadłub nie należy oczekiwać od takiej półmakiety rekordowo długich lotów – jej atutem jest przede wszystkim oryginalny wygląd i ciekawa historia.
Niezależnie jednak od rodzaju wyrzutni i miejsca lotów – każdego rozsądnego modelarza-kosmonautę zawsze obowiązuje bezwzględny zakaz celowania w pobliże jakichkolwiek oczu (ludzkich i zwierzęcych – a nawet od rosołu!).
Tradycyjnie życzę wykonawcom prezentowanego modelu powodzenia w pracach oraz wiele dobrej, lotnej i zawsze bezpiecznej zabawy! Zachęcam do kontaktu z redakcją „Młodego Technika” bądź ze mną, poprzez młodotechnikowe lub modelmaniakowe strony internetowe – zarówno w razie problemów, jak i sukcesów!
Zatem, nie pozwólmy się choć tutaj wyprzedzić Elonowi.
Warto zobaczyć także: https://www.kosmicznapropaganda.pl/jak-zmienial-sie-projekt-big-falcon-rocket-i-big-falcon-spaceship/ https://en.m.wikipedia.org/wiki/BFR_(rocket)
Podobne tematycznie artykuły autora w „Na warsztacie”, publikowane w „Młodym Techniku” 01/2008 Rakieta MT-08 (kal. 15 mm) 06/2008 Concorde supersonic (kal. 15 mm) 12/2008 Rakieta na pluszszsz (pastylkowa) 08/2010 Rakieta – balon na ogrzane powietrze 10/2013 Wyrzutnie rakiet stąpanych 11/2013 Rakieta stąpana (nożna, kal. ¾”) 01/2017 Rakiety słomkowe (kal. 3-7 mm)
Odliczanie trwa: 3,2,1… ;o)
Paweł Dejnak