Turystyczna lodówka
Zwykłej domowej lodówki na wycieczkę ze sobą nie zabierzemy. Jest zbyt ciężka i wymaga doprowadzenia energii elektrycznej. Tymczasem letnie słońce grzeje bezlitośnie... Ale spokojnie - znajdziemy rozwiązanie. Stworzymy własną lodóweczkę (1).
Przypomnijmy sobie, jak zbudowany jest termos. Jego konstrukcja ma za zadanie ograniczać przewodnictwo cieplne między zawartością a otoczeniem. Kluczowy element konstrukcji stanowi podwójna ścianka - taka, w której z przestrzeni pomiędzy jej warstwami wypompowano powietrze.
Przewodnictwo cieplne polega na wzajemnym przekazywaniu sobie energii kinetycznej przez zderzające się cząsteczki. Ponieważ jednak między ściankami termosu jest próżnia, cząsteczki zawartości termosu nie mają się z czym zderzać - dlatego nie zmieniają swojej energii kinetycznej i temperatura pozostaje stała. Efektywność termosu zależy od tego, jak "pełna" próżnia znajduje się między ściankami. Im mniej resztek w niej powietrza, tym dłużej dzięki temu utrzymywana jest początkowa temperatura zawartości.
W celu ograniczenia zmian temperatury poprzez promieniowanie, powierzchnie wewnętrzne i zewnętrzne termosu pokrywa się materiałem odbijającym światło. Można to szczególnie łatwo zaobserwować w termosach starego typu, w których wnętrze przypomina w wyglądzie lustro. My jednak nie będziemy wykorzystywać lustrzanego szkła do budowy naszej lodówki. Mamy lepszy materiał termoizolacyjny - lustrzany, ale elastyczny. Można go wyginać. Ma grubość 5 mm i da się ciąć nożyczkami albo ostrym nożem do tapet.
Ten materiał to budowlana mata FD Plus. Jest ona cienkościennym ekranem termoizolacyjnym wykonanym z pianki polietylenowej o zamkniętej strukturze komórkowej, obustronnie pokrytym wysokoefektywną, refleksyjną folią aluminiową. Aluminium stanowi dobry przewodnik ciepła, o czym można się przekonać, wkładając aluminiową łyżeczkę do gorącej herbaty. Uchwyt łyżeczki staje się od razu bardzo ciepły, co ostrzega nas, że herbatą można się poparzyć.
Podstawową właściwością ekranu termoizolacyjnego jest odbicie energii cieplnej od powłoki refleksyjnej.
Zdobycie maty termoizolacyjnej nie jest trudne. Ktoś, kto niedawno ocieplał swój dom, powinien mieć jej resztki, a jeśli nie, to odpowiedni kawałek sprzedawanej na metry kwadratowe maty kupimy w markecie budowlanym - nie jest droga. Zapewni izolację cieplną - napoje zachowają dzięki niej temperaturę, w jakiej były, gdy je umieszczaliśmy w naszej turystycznej lodówce. Na rys. 1 widzimy przekrój maty.
Do zrobienia turystycznej lodówki potrzebujemy jeszcze odpowiedniej wielkości plastikowego wiaderka. Może nim być leciutkie wiaderko, w jakim sprzedawana jest kwaszona kapusta, proszek do prania albo np. kilkukilogramowy majonez dekoracyjny (2).
Jednak aby napoje były porządnie oziębione, powinniśmy je przetrzymać w lodówce razem z wkładem chłodzącym. Stanowi on kluczowy element, który spowoduje ochłodzenie puszek czy butelek z napojem - to wprost magazyn zimna. Profesjonalny fabryczny wkład chłodzący z żelem możemy kupić w sklepie lub w Internecie. Wkłada się go do zamrażalnika lodówki. Zawarty w nim żel zamarza, a potem oddaje swój chłód do wnętrza naszej turystycznej lodówki.
Innym rodzajem wkładu może być taki kupiony w aptece, jako jednorazowy kompres chłodzący. Jednorazowy, czyli bardzo tani. Postępujemy z nim podobnie jak z wkładem chłodzącym. Kompres zazwyczaj przeznaczony jest do schładzania lub ogrzewania różnych obszarów ludzkiego ciała. Wykonuje się go ze specjalnego, nietoksycznego, organicznego żelu i nietoksycznej folii. Podstawową zaletą żelu jest długotrwałe oddawanie zakumulowanego w nim zimna - po zmrożeniu kompres pozostaje nadal plastyczny i daje się modelować.
Jeśli chcemy (lub musimy) być bardzo oszczędni, wkład możemy zrobić z wytrzymałej plastikowej butelki po napoju gazowanym, o pojemności 33 ml. Najprostszym i najszybszym wyjściem jest zaś umieszczenie w torebce foliowej kostek lodu z kostkarki. Należy tylko starannie zawiązać torebkę i na wszelki wypadek umieścić ją w drugiej lub owinąć folią aluminiową.
Materiały do zrobienia turystycznej lodówki: plastikowe wiaderko albo pudełko po produktach spożywczych lub np. proszku do prania, mata termoizolacyjna o powierzchni wystarczającej do pokrycia ścianek wiaderka, plastikowa butelka o pojemności 33 ml po napoju gazowanym oraz kuchenna folia aluminiowa.
Narzędzia: ołówek, papier do narysowania szablonu, nożyczki, nóż, pistolet serwujący klej na gorąco.
Budowa lodówki. Na papierze rysujemy szablon, uwzględniając wewnętrzne wymiary posiadanego pojemnika, który ma być obudową lodówki - najpierw dno, a potem wysokość boków (3). Z wzoru matematycznego wyliczamy długość maty termoizolacyjnej potrzebnej na wypełnienie boków wiaderka - lub znajdujemy ją praktycznie, metodą prób i błędów (6). Ostatni element to krążek maty na pokrywę wiaderka (4). Papierowe szablony uchronią nas od pomyłki i upewnią, że wycinane z maty termoizolacyjnej elementy mają prawidłowe wymiary.
Możemy przystąpić do wycinania gotowych elementów z maty (5). Robimy to zwykłymi nożyczkami albo warsztatowym nożem z odłamywanymi ostrzami. Poszczególne elementy mocujemy do wnętrza wiaderka za pomocą kleju na gorąco (7), serwowanego z pistoletu. Jeśli nie mamy glutownicy, możemy użyć taśmy dwustronnej, ale jest to gorsze rozwiązanie.
W ten sposób otrzymaliśmy gotową obudowę lodówki. Wyrównujemy nożem brzegi maty, równo z wysokością pojemnika (8).
Sama mata termoizolacyjna nie powoduje jednak, że umieszczone we wnętrzu lodówki napoje staną się chłodniejsze niż wtedy, kiedy je tam wkładaliśmy. Uzupełnieniem naszego sprzętu musi być wkład chłodzący.
Jak wspominaliśmy, kupimy go w sklepie (14), w aptece (9) albo zrobimy z wody i plastikowej butelki. Wodę wlewamy do butelki (12), wypełniając ją w ¾ objętości. Tak przygotowany wkład wkładamy do zamrażalnika domowej lodówki. Nie obawiajmy się - plastik jest na tyle mocny, że nie pęknie, mimo tego, że zamrażana woda powiększa swoją objętość. Dlatego też nie możemy użyć butelki ze szkła, które na pewno rozsypałoby się na drobne kawałki. Butelkę z lodem owijamy aluminiową folią kuchenną (13), która zapobiegnie przedostaniu się skroplonej wody do wnętrza lodówki. I oto... mamy sprzęt gotowy do wycieczki (11)! Teraz tylko należy zaopatrzyć lodówkę w nasze ulubione, smakujące na zimno, napoje.
Epilog. Z gotową lodówką możemy śmiało wybrać się na wycieczkę, by na postojach, popijając zimny napój, delektować się przyrodą oraz wakacjami. Jeśli stwierdzicie, że plastikowe wiaderko nie jest wygodne w noszeniu, możecie przygotować lodówkę, wklejając aluminiowy ekran do prostokątnej torby płóciennej - starając się jednak o możliwie szczelne zamknięcie komory chłodzącej. Można tu zastosować krawieckie rzepy.
Czas wakacji i wycieczek nie trwa wiecznie, ale naszą lodówkę można wykorzystać również w innych sytuacjach, np. gdy chcemy przewieść ze sklepu do domu nierozpuszczone lody. Porcja mięsa na obiad także będzie bardziej bezpieczna, gdy zostanie przetransportowana w lodóweczce, a nie w przesadnie rozgrzanym słońcem bagażniku samochodowym.
A co zrobić z pozostałą, niewykorzystaną połacią maty termoizolacyjnej? Możemy jej użyć np. do ocieplenia psiej budy przed zimą. Cienki, 5-milimetrowej grubości płat maty zastępuje 15-centymetrową warstwę styropianu. Sugerowałbym jednak pomalowanie aluminium farbą w spokojnym kolorze, bo pies może być trochę zaniepokojony kosmicznym wyglądem swojego ocieplonego domku.
Adam Łowicki
Zobacz także:
Ekopułapka na myszy
Piecyk do popcornu
W.A.G. szybowiec spacerowy, vel (po)wietrzny surfer
Pompa rotacyjna