Warsztatowy podajnik taśm samoprzylepnych MT-418

Warsztatowy podajnik taśm samoprzylepnych MT-418
Taśmy samoprzylepne to dziś bardzo często używany materiał - także w warsztacie. Rolki, znacząco większe od tych z taśm biurowych, zawierają papierowe taśmy maskujące (lakiernicze), pakowe w różnych kolorach, dwustronnie przylepne (doskonałe do łączenia papierów ściernych do bloczków-szuradełek), taśmy wzmocnione włóknem szklanym itd. Pewnym problemem jest to, że kiedy luzem walają się po szufladach, zwykle brudzą się na krawędziach, często gubią, a gdy tylko mają okazję - oczywiście ukrywają swój koniec. 

Idea jest prosta i od dawna znana m.in. z podajników taśm biurowych - chodzi o zamocowanie rolki w podajniku z zębatą krawędzią, ułatwiającą odcięcie potrzebnej długości. Ale diabeł tkwi w szczegółach!

Jak zwykle w takich razach najpierw wybrałem się na mały rekonesans, by zobaczyć, co w tym temacie już wymyślono. Przejrzałem liczne wzory przemysłowe oraz wykonane przez majsterkowiczów (patrz zdjęcia).

Na końcu pozostało znaleźć optimum pomiędzy kosztami, nakładem pracy, technologią, dostępnością materiałów i wyglądem. Efektem jest podajnik będący tematem tego artykułu.

Materiały i narzędzia

Postanowiłem nie sięgać po blachę, pleksiglas, twarde bukowe deski itp. Stali czytelnicy wiedzą, że od lat w "nawarsztatowych" projektach chętnie wykorzystuję odpadową sklejkę o grubości 3 mm, pozyskiwaną ze zużytych skrzynek po owocach cytrusowych (zwaną w skrócie cytrusówką).

Do wykonywania rozmaitych modeli wybiera się czyste i niezdeformowane formatki sklejki bez sęków itp., ale w związku z tym tworzy się potem zapas elementów zadrukowanych czy pokrzywionych - i teraz właśnie nadarza się doskonała okazja, by je wykorzystać!

Przede wszystkim do skrzynki tej wielkości potrzebne będą sklejki grubsze, bo sześciomilimetrowe. Wystarczy więc (kilkanaście godzin wcześniej) odpowiednio dobrać (stronami i deformacjami) w pary trzymilimetrowe formatki i skleić je pod solidnym dociskiem.

Dzięki dostosowanemu do tego materiału projektowi, do wykonania naszego podajnika wystarczą starannie sklejone formatki z dłuższych boków dwóch typowych skrzynek po cytrusach (patrz: rysunek rozkroju sklejek).

Z metalowych elementów przyda się wąski brzeszczot do ramowej piły (12×312 mm). Na marginesie: większość ogólnie dostępnych brzeszczotów tego typu ma drobne zęby, wystarczająco dobre do rozdzielania większości taśm, ale gdyby była możliwość kupna egzemplarza z większymi zębami, to odrywanie taśm zbrojonych stałoby się dużo łatwiejsze. 

1. Taśmy w warsztacie - wszelkich wzorów i kolorów - zwykle zgromadzone są w ostatniej, najbardziej zakurzonej szufladzie… 
2. Taśmy biurowe mają swoje podajniki - wiele z nich można łączyć w baterie.
3. Fabryczne dyspensery do taśm warsztatowych zawierają wiele udogodnień, są wykonane solidnie, ale… do tanich nie należą.
4. Fabryczne dyspensery do taśm warsztatowych zawierają wiele udogodnień, są wykonane solidnie, ale… do tanich nie należą.
5. Sercem podajników są zębiska - im większe i ostrzejsze, tym zazwyczaj lepsze!
6. Skrzynka ze skrzynek - nie dość, że za darmo, to jeszcze praktycznie i pożytecznie!

Z drobiazgów przydatne będą dwa wkręty do drewna i dwa gwoździe lub podobne odcinki szprychy rowerowej (2×20 mm).

Do szybkiego klejenia użyłem średniego kleju cyjano-akrylowego (super glue, kropelka itp.).

Oczywiście skrzynkę warto podszpachlować (choćby pyłem i klejem) oraz zagruntować (kaponem) i pomalować lub polakierować według uznania.

Z narzędzi wystarczy w zasadzie piła do sklejki o drobnych zębach (stolikowa, ewentualnie ręczna lub wyrzynarka) i wiertło w obsadce. Nie od rzeczy byłby też kątownik ślusarski lub stolarski, ale zwykłą ekierką też damy radę.

Montaż podajnika

Kiedy formatki sklejki są już gotowe do rozcinania (tzn. równo sklejone, zaszpachlowane i przeszlifowane), korzystając z rysunku rozkroju, rozrysowujemy elementy do wycięcia, podklejamy je taśmą papierową z drugiej strony (dla zniwelowania uszczypań) i kolejno wycinamy.

7. Podwójnie sklejone sklejki wzdłuż włókien da się wyciąć choćby nożem. W poprzek lepiej to robić piłką z małymi ząbkami - taśma dodatkowo pomaga w unikaniu wyszczypań krawędzi.
8. Klej cyjano-akrylowy - najlepszy przyjaciel modelarza! Spaja szybko, ale tym bardziej trzeba zadbać o właściwe ustawienie.
9. Aby zmieścił się brzeszczot, konieczne jest delikatne podcięcie bocznych ścianek - nic trudnego!

Po sprawdzeniu prostopadłości i ewentualnym wyrównaniu ciętych krawędzi można przystąpić do sklejania. Ponieważ to bardzo prosta skrzyneczka, w zasadzie nie ma co tu wiele pisać. Może warto tylko zauważyć, że wszędzie tam, gdzie stosowane będą wkręty, należy najpierw ścisnąć krawędzie, rozwiercić otwory o średnicy trzonu wkręta, a dopiero potem je wkręcać (również w ściśniętej sklejce). W innym przypadku bardzo łatwo o rozwarstwienie sklejki.

10. To lekka i niepancerna sklejka - tym bardziej więc trzeba zabezpieczyć ją przed rozwarstwieniem przy wkręcaniu wkrętów. Bardzo dobrym sposobem jest nawiercenie otworów wiertłem o średnicy trzonu wkręta. Nawet
nie sięgałem po wiertarkę - wystarczyła oprawka wkrętakowa.
11. Podobnie z otworem pod osie poprzeczki. Użyłem tu gwoździków (akurat miałem takie, jakie trzeba), ale szprycha 2×20 mm też będzie odpowiednia.
12. Zamocowana poprzeczka i wkręcony brzeszczot - tym razem poziomo (można też pionowo od przodu). Ma to tę zaletę, że brzeszczot od razu służy jako miejsce podklejania pozostającej taśmy, a w przypadku używania taśm zbrojonych można go obrócić gładką krawędzią do przodu i zapewnić czyste odcinanie ich wzdłuż niej nożykiem. Podajnik MT-418 mieści sześć rolek o szerokości 50 mm (i średnicy do 115 mm), ale również taśmy 25 i 20 mm w dość dowolnej kombinacji.

W projekcie przewidziano belkę o przekroju kwadratowym 12×12 mm, nieco zaokrąglonym, wykonanym z czterech warstw tej samej sklejki cytrusowej. Oczywiście może to być belka o dowolnej średnicy, ale ponieważ ideą tego projektu jest takie jej ustawienie, by luźno wiszące taśmy dotykały tylnej ścianki (dzięki czemu łatwiej uchwycić taśmy pomiędzy brzeszczotem a rolką), więc dla ustalenia punktu mocowania dla innych średnic przydatny będzie przekrój skrzynki w skali 1:1.

13. Taśmy już na swoim miejscu! Przesunięcie belki do tyłu ułatwia uchwycenie taśmy. Teraz można testować technikę korzystania z urządzenia…
14. Jeszcze rzut oka na spód. Aby wzmocnić połączenia ścianek, dodane zostały trójkątne narożniki. Można też je zastąpić listwą o szerokości 30 mm wzdłuż przedniej ścianki (to właśnie pokazuje rysunek elementów).
15. Nasz taśmopodawacz to typowy roboczy osiołek - bardzo użyteczny, ale przecież nie szczyt piękna. Jeśli bardzo brakuje tego drugiego, zawsze można wziąć przykład choćby z jakiegoś projektu proponowanego przez Aly Dosdall (fot. - http://www.alydosdall.com/
2016/01/5-washi-tape-storage-ideas.html)

Coś więcej?

Ależ oczywiście, że można! Do tej skrzyneczki łatwo dodać pokrywkę z pleksi lub kartonu, która zabezpieczy rolki przed kurzem, a także silikonowe bumpery (nóżki przeciwpoślizgowe) lub kołeczki pozwalające łączyć je pionowo w szafki. Można też wykonać dwa otwory w tylnej ściance i zamocować podajnik na ścianie.

Gdy w szufladzie ma być przechowywane więcej taśm, warto wykonać bliźniacze skrzynki z brzeszczotami po obu stronach i wspólną środkową ścianką z uchwytem do przenoszenia. A jeśli chcemy pobawić się formą?... Czemu nie?! Tu również jest wiele możliwości. Wystarczy rozwinąć skrzydła wyobraźni. Powodzenia!

Paweł Dejnak

Zobacz także:

Ekologiczny bańkorób
Lampka LED reagująca na klaśnięcie
Kompresorek